Iga Świątek gra o ćwierćfinał turnieju WTA na kortach trawiastych w niemieckim Bad Homburg. Polka po pokonaniu Tatjany Marii (58. WTA) mierzy się ze Szwajcarką Jil Teichmann (129. WTA). Od początku spotkania pierwsza rakieta świata błyszczy niesamowitą dyspozycją. Jedna z akcji jeszcze dugo będzie oklaskiwana przez kibiców.
Co za precyzja Igi Świątek. Piękny hot-dog. Rywalka oniemiała i uderzyła w aut
Przy stanie 2:2 i 40:30 w pierwszym secie Świątek stanęła przed szansą przełamania. Panie stoczyły długą wymianę i musiały się sporo nabiegać. W końcu Teichamnn postanowiła przelobować Polkę, ale na niewiele się to zdało. Znakomicie wybiegana raszynianka doścignęła piłeczkę tuż za końcową linią i popisała się tzw. hot-dogiem, a więc przebiciem między nogami, stojąc tyłem do siatki. Niezwykle wymagające zagranie wyszło jej perfekcyjnie. Piłka poleciała płasko, tuż nad siatką i wylądowała w środkowej części kortu. Rywalka z wrażenia pomyliła się i uderzyła w aut.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Przełamanie dało Świątek niesamowity komfort, który przełożył się na grę w kolejnych fragmentach meczu. Polka wygrała pierwszą partię 6:3. Trwa druga odsłona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS