Po pokonaniu przed południem Eliny Switoliny 6:2, 7:5, kilka godzin później Iga Świątek również w dwóch setach wygrała półfinał z 17-letnią Coco Gauff. Polka zwyciężyła 7:6, 6:3, a na samym początku drugiej partii popisała się fantastycznym zagraniem na wygranie własnego gema serwisowego.
Po serwisie i dobrym returnie pod nogi ze strony Amerykanki, Świątek zagrała tzw. “hot doga”, czyli uderzyła piłkę między własnymi nogami. Zagranie to oczywiście wywołało podziw kibiców oraz totalnie zaskoczyło Gauff, która nie była w stanie celnie odegrać piłki na drugą stronę.
“Troszkę improwizacji ze strony Świątek” – podsumował komentator. Twitterowe konto męskiej organizacji ATP z kolei napisało: “Nick Kyrgios byłby dumny”, przypominając, że to właśnie Australijczyk bardzo lubuje się w “hot dogach”.
W niedzielnym finale turnieju WTA 1000 w Rzymie rywalką Igi Świątek będzie Czeszka Karolina Pliskova (WTA 9).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS