To była największa sensacja tej fazy tych rozgrywek. Zwycięzca z dwóch ostatnich lat Bayern Monachium odpadł już w drugiej rundzie. W dodatku z trzecią drużyną drugiej ligi Holsteinem Kiel, a taka historia zdarzyła się po raz pierwszy od 20 lat, kiedy w sezonie 2000/2001 Bayern Monachium uległ Magdeburgowi. W środowy wieczór też zawiódł na całej linii i po rzutach karnych przegrał Holsteinem Kiel. I to mimo faktu, że w dogrywce na boisku byli już m.in. Thomas Mueller, Robert Lewandowski, David Alaba, Douglas Costa czy Joshua Kimmich.
Holstein Kiel wyrzucił chwiejny Bayern Monachium z Pucharu Niemiec
Niemieccy dziennikarze nie zostawili suchej nitki na ekipie Hansiego Flicka. “Bayern zawstydzony na śniegu” – tak tytułuje relację z meczu niemiecki Bild. Dziennikarze tego dziennika dodają również, że ekipa Hansiego Flicka doznała bardzo wstydliwej porażki, ale sama jest jej sobie winna.
“Szaleństwo Bartels [strzelca decydującego karnego – red.] i i przewrót w Kilonii. Drugoligowy zespół eliminuje Bayern – to z kolei tytuł “Kickera”. Eksperci podkreślają, że Bayern Monachium nie zagrał na wystarczającym poziomie, by awansować do kolejnej rundy Pucharu Niemiec.
Jeszcze mocniej piszą dziennikarze heimatsport.de. “Co za hańba. Kiel wyrzucił chwiejny Bayern z pucharu – piszą. Dodają również, że dla najbardziej utytułowanej niemieckiej drużyny, to pierwsza porażka w tych rozgrywkach na tym etapie od dwudziestu lat, a od siedemnastu odpadnięcie z przeciwnikiem z niższej klasy.
O haniebnym odpadnięciu pisze również faz.net. Dziennikarz Tobias Rade podkreśla, że to był szok z dużymi konsekwencjami dla Bayernu. “Po letniej zabawie z pięcioma trofeami Monachium ma teraz problem. Porażka z Kiel jest nieodwracalna i nie tylko Hansi Flick jest zdenerwowany” – czytamy.
“Dramat w rzutach karnych. Rewelacyjny Kiel wyrzuca Bayern” – to tytuł telewizji Welt.
Po 120 minutach środowej rywalizacji był remis 2:2. Drugoligowiec doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie dogrywki, kiedy Manuela Nera strzałem głową pokonał Hauke Wahl. W rzutach karnych spudłował tylko Marc Roca i Bayern odpadł z rozgrywek.
– Nie sądzę, by ktokolwiek go winił. Stajemy razem i będziemy go wspierać. Naprawdę nie mamy do niego żadnych wyrzutów – przyznał Hansi Flick, trener ekipy z Monachium.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS