– Dlaczego łączycie się teraz tylko z Robertem Biedroniem, a nie również z Partią Razem, z Adrianem Zandbergiem? – zapytał Robert Mazurek na antenie RMF FM. – Dlatego, że tak się dwa lata temu umówiliśmy. Umówiliśmy się, że po pierwsze wspólnie startujemy, po drugie, że zakładamy klub parlamentarny (…). Po trzecie, że będziemy dbali o ten klub i on się nie rozpadnie. Nikt w to nie wierzył, klub funkcjonuje – opisał Włodzimierz Czarzasty. – Po kolejne, że wystawiamy Roberta Biedronia na kandydata na prezydenta, to zrobiliśmy – kontynuował lider Nowej Lewicy.
Czarzasty o „napiep******” między Gowinem, Ziobro i Kaczyńskim
Dziennikarz RMF FM dopytywał, dlaczego polityczna umowa nie obejmowała połączenia z Partią Razem. – Dlaczego nie umówiliście się na stworzenie jednej, wspólnej partii? – zapytał raz jeszcze Robert Mazurek. – Dlatego tak się umówiliśmy, bo każda partia ma prawo do swoich decyzji. Moja partia – Nowa Lewica podjęła taką decyzję, partia Biedronia podjęła taką decyzję, a partia Zandberga i Marceliny Zawiszy podjęła inną decyzję. Cały urok polega na to, żeby się za to szanować, a nie za to się napiep****, tak jak to się dzieje między Gowinem, Ziobro a Kaczyńskim – odparł Włodzimierz Czarzasty
– Albo miedzy Czarzastym i Millerem, prawda? Ale to już zupełnie inna para kaloszy – komentował Robert Mazurek. – O Millerze już złego słowa nie powiem, bo ten etap jest zamknięty. Pan Leszek Miller przestał być członkiem partii – odparł wicemarszałek Sejmu.
Czytaj też:
Miller ostro o Czarzastym: Zachowuje się jak błazen, który myśli, że jest Stańczykiem
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS