A A+ A++

– Nic tu nie widać – to najczęstsze słowa zielonogórzan o pewnym miejscu w samym sercu miasta. U stóp ratusza, znajduje się kawałek ruin dawnej Zielonej Góry. W założeniu, miejsce osłonięte szybą miało przyciągać uwagę przechodniów.

Z planów wyeksponowania historii miasta niewiele wyszło. Szyba, owszem jest, ale zamiast odkrywać, skutecznie zakrywa relikty.

Nasza reporterka spytała mieszkańców, jakie mają pomysły na to miejsce. Odnowić? Zasypać?

Stan faktyczny najlepiej obrazuje to kultowy dialog Haliny z Ciotką Lusią z filmu „Rozmowy Kontrolowane”. – Co widzisz? – Nic nie widzę. – No widzisz!”

A czy wy zdążyliście zobaczyć mury w podziemiach, kiedy szyba na to jeszcze pozwalała? Z zielonogórzanami rozmawiała Oriana Serszyńska.

Zobacz więcej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTęczowa flaga przy wjeździe do ministerstwa Ziobry. Za akcją stoi działacz Zielonych
Następny artykułWypadek pomiędzy Rozprzą a Białocinem