A A+ A++

Co kryje się pod hasłem kasowy PIT? Obecnie firmy muszą płacić podatek od przychodu należnego. Czyli także wtedy, gdy nie dostały zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że sprzedadzą towar albo wykonają usługę. Po wprowadzeniu kasowego PIT firma nie będzie musiała wykazywać przychodu i płacić podatku od razu po transakcji i wystawieniu faktury. Rozliczy się z fiskusem wtedy, gdy kontrahent ureguluje należność.

A co z rozliczeniem kosztów? Jak pisze na łamach “Rzeczpospolitej” Przemysław Wojtasik, skoro mają być kasowe przychody, to powinny być też koszty. Teraz kupujący rozliczają je na podstawie faktury, nawet gdy za nią jeszcze nie zapłacili. Jeśli ma wejść kasowe rozliczenie przychodów, trzeba także konsekwentnie zastosować je do kosztów i uznać, że rozliczamy je dopiero po zapłacie. Inaczej budżet państwa dostanie mocno po kieszeni.

“Jeśli więc przedsiębiorca nie dostanie pieniędzy od kontrahenta, nie wykaże przychodu. Ale jeśli sam nie płaci za faktury, nie będzie miał kosztów. I w ostatecznym rozliczeniu może okazać si … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie autorskie z Andrzejem Sznajdrem
Następny artykułJuż po raz 24. uczczono na sportowo pamięć redaktora Dariusza Kwieka