Młodzież najczęściej skarży się na dyskryminację ze względu na biedę lub wygląd. Inicjatorka programu radna Marta Mazurek mówi też o nowych wyzwaniach po rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Punkt ciężkości przesunął się w tej chwili na budowanie tych relacji, sprawiedliwe traktowanie, branie pod uwagę różnych uwarunkowań, żeby dzieciaki z Ukrainy czy Białorusi nie czuły się dyskryminowane, ale żeby też nasze, mówię o polskich dzieciach, nie czuły, że inne dzieciaki są faworyzowane i tego wsparcia będziemy się starali udzielać nauczycielom i nauczycielkom
– mówi Marta Mazurek.
Zajęcia odbywają się po lekcjach i uczniowie biorą w nich udział za zgodą rodziców. Urząd nie narzuca szkołom konkretnego programu. To placówki przygotowują plan zajęć i składają wniosek o dotację. Popularne są warsztaty plastyczne polegające na przykład na stworzeniu tematycznej gazetki szkolnej.
Od 2018 roku szkoły zrealizowały ponad 400 projektów w ramach zajęć antydyskryminacyjnych. Średnio co roku z programu korzysta 70 szkół. Miasto przygotowuje pieniądze nawet dla dwa razy większej liczby placówek. Dlatego we wrześniu wystartuje drugi nabór. Na ten rok przewidziano w sumie 200 tysięcy złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS