A A+ A++

Pięściarze Tygrysa szykują się do eliminacji mistrzostw Polski (juniorzy) i Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży (kadeci). A w klubie czekają na rozstawienie ringu. W planach są „bokserskie soboty”, w których elblążanie mogliby skrzyżować rękawice z pięściarzami z innych klubów. Zobacz zdjęcia z treningu.

Tytuł trochę przekorny, bo elbląscy bokserzy z Tygrysa na ring dopiero czekają. Mają ring, ale w tym sezonie arena ich zmagań przechodzi remont. Jest mata kupiona w ubiegłym roku, w tym tygodniu mają przyjść filce pod nią. Bokserzy złożyli też wniosek do rządowego programu „Klub” o dofinansowanie nowych lin i narożników. I na razie czekają na rozstrzygnięcie.

– Jak już będziemy mieli ring, to w planach mamy organizację „bokserskich sobót”, podczas których nasi zawodnicy mieliby okazję walczyć z pięściarzami z innych klubów – mówi Paweł Drzewiecki, prezes elbląskiego Klubu Sportów Walki „Tygrys”.

Ring to jednak nie wszystko. Hala Atletikonu (MOSiR) jest po generalnym remoncie. Bokserzy przystosowali ją do swoich potrzeb wieszając worki, gruszki i inne przyrządy konieczne do efektywnego treningu. Pod okiem doświadczonych trenerów ćwiczy kilkadziesiąt młodszych i starszych adeptów pięściarstwa.

– W poniedziałki, środy i piątki trenują początkujący. We wtorki i czwartki zaawansowani. I cała nadzieja w tym, żeby wytrwali – mówi Paweł Drzewiecki.

Plany i harmonogram bokserski jest uzależniony od pandemii koronawirusa i obostrzeń z nim związanych. Prezes Paweł Drzewiecki z niepokojem patrzy na telefon, czy znów ktoś nie zadzwoni z informacją, że kolejny turniej jest odwołany.

– W ubiegłą sobotę wybieraliśmy się na turniej do Gdyni, został odwołany. 27 marca miał być turniej w Chojnicach, też został odwołany – dodaje prezes Tygrysa.

Na początku marca juniorzy Tygrysa wybrali się na mistrzostwa Wybrzeża do Słupska. I wrócili z medalami: Nikodem Kozak wygrał wagę 81 kg, a Nikodem Bujalski – 63 kg. Oprócz tego Nikodem Bujalski został wyróżniony pucharem dla najlepszego zawodnika w turnieju wśród juniorów.

– Mój tata jest wielkim pasjonatem sportów walki. Cztery lata temu namówił mnie na boks w Tygrysie – Nikodem Bujalski wspomina swoje początki.

Junior Tygrysa ma już na koncie brązowy medal z Mistrzostw Polski Juniorów zdobyty we wrześniu ubiegłego roku oraz brąz z Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży sprzed dwóch lat (wtedy w wadze 57 kg). Droga Nikodema Kozaka na ring bokserski była inna. Pięściarz zaczął od kickboxingu w Elbląskim Klubie Karate.

– Na pierwszy trening bokserski przyszedłem pod koniec wakacji w ubiegłym roku. Od razu pojechałem na obóz do Mikoszewa i zostałem. – dodaje Nikodem Kozak. – W Tygrysie były lepsze warunki do rozwoju i stwierdziłem, ze pora na zmianę klubu. W porównaniu do kickboxingu boks jest o wiele bardziej skomplikowany.

Obecny pięściarz w ubiegłym roku zdobył brązowy medal na mistrzostwach Polski w formule light – contact. Teraz obaj bokserzy przygotowują się do eliminacji okręgowych mistrzostw Polski. Oprócz wymienionych wyżej juniorów do zawodów przygotowuje się też Jakub Szulc w wadze 60 kg. Turniej ma się odbyć w Lidzbarku Warmińskim, zaplanowany jest na 24-25 kwietnia. – Jestem dobrze przygotowany i liczę na to, że kolor medalu będzie lepszy niż w ubiegłym roku – mówi Nikodem Bujalski.

Kadeci Tygrysa szykują się do kolejnego etapu eliminacji do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Na mistrzostwach Warmii i Mazur, które odbyły się na początku marca w Braniewie, awans do kolejnej fazy wywalczyli kadeci: Mateusz Rosiak w wadze 60 kg i Filip Binkowski w wadze 63 kg. Przed nimi jeszcze baraże z mistrzami województwa podlaskiego. I dopiero zwycięzcy tych pojedynków zakwalifikują się na OOM. Ogólnopolska Olimpia Młodzieży zaplanowana jest na maj.

Niewiele do awansu do baraży zabrakło Bartłomiejowi Kowzanowi w wadze 80 kg i Jakubowi Szulcowi w wadze 64 kg, którzy zostali wicemistrzami naszego województwa.

– Na razie trenujemy normalnie. Mam nadzieję, że sytuacja się unormuje. Jak przyjadą filce, to będzie można podkleić maty, postawić stare liny i narożniki i będzie gdzie walczyć – mówi Paweł Drzewiecki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedy należy sprawdzić jakość wody w laboratorium?
Następny artykułWielkopolska: Dodatkowe łóżka covidowe w regionie