Wpis dziennikarka opatrzyła hasztagiem „Zatrzymać wojnę”.
Nie żałuję tego, co zrobiłam. Bez względu na konsekwencje, przyjmę je jak odznakę honorową
— dodała w kolejnym tweecie.
Poinformowała także, że została umieszczona w areszcie domowym.
Protest Owsiannikowej
Marina Owsiannikowa pojawiła się w poniedziałek na wizji w programie informacyjnym rosyjskiej telewizji propagandowej Kanał 1. Stanęła za prezenterką z plakatem antywojennym w rękach. Kilkakrotnie powtórzyła słowa: „przerwijcie wojnę”. Kamera pokazywała ją przez kilka sekund. Później dziennikarka została zatrzymana.
Niezależny rosyjski portal Meduza podał dziś rano, że od 10 godzin adwokaci nie mogą znaleźć Owsiannikowej. Początkowo informowano, że zatrzymana po proteście dziennikarka trafiła na komisariat w dzielnicy Ostankino. Jednak tam policjanci powiedzieli obrońcom praw człowieka, że kobiety nie ma na komisariacie. Adwokaci nie znaleźli jej również w kolejnej prawdopodobnej lokalizacji, czyli centrum telewizyjnym Ostankino. Do wtorku rano prawnicy nie zdołali jej odnaleźć w żadnych oddziałach policji w Moskwie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS