Co robi nasza wioślarka w przerwie między obozami kadry? Wpada do Gorzowa popływać na jedynce

Nie wiadomo, co z centralnymi imprezami krajowymi. Aktualnie obowiązujące rozporządzenie, które pozwala na rozgrywanie imprez do 150 uczestników, to ciągle zatrzaśnięte drzwi dla np. mistrzostw Polski. „W oczekiwaniu na kolejne etapy odmrażania życia społecznego, a w tym sportowego pozwalające na uczestnictwo większej liczby zawodniczek i zawodników, przyjęto zasadę podejmowania decyzji o ewentualnej zmianie terminu rozegrania imprezy na jeden miesiąc przed wyznaczoną wcześniej datą.” – poinformował Polski Związek Towarzystw Wioślarskich.

Przyszli olimpijczycy dostali możliwość, aby jako pierwsi wrócić do treningów. Olga Michałkiewicz z AZS AWF Gorzów ma już za sobą trzy tygodnia porządnego pływania w Wałczu. Czekając na kolejne zgrupowanie, nasza wioślarka ani myśli o dłuższym odpoczynku.

– Krótka przerwa od zgrupowań kadrowych to czas na treningi w gorzowskim klubie i spotkania z rodziną oraz znajomymi – opowiadała Michałkiewicz. – Na co dzień na zgrupowaniach trenujemy z dziewczynami w czwórce bez sterniczki. Wracając do Gorzowa, treningi rozpisane przez trenera kadry realizuję albo na ergometrze albo na jedynce. Jest to dla mnie bardzo przyjemne urozmaicenie. Czwórka jest bardzo stabilna, dlatego raz na jakiś czas warto wskoczyć na jedynkę, która nie wybacza żadnego błędu.

Michałkiewicz wraca do Wałcza w najbliższy weekend, tym razem również z koleżankami z AZS AWF Gorzów.

Do zajęć z seniorkami zostanie dołączona Katarzyna Boruch, w zgrupowaniu młodzieżowej kadry U23 wezmą udział Weronika Kaźmierczak i Zuzanna Lesner, a z kadrą juniorek będą trenować Martyna Jankowska i Sandra Kowalak.