Co nowego w nartach Fischer na zimę 2020/21?

Narty Fischer, kolekcja 2020/21

Czas na drugą część artykułu o nowościach sprzętowych marki Fischer na przyszły sezon. A jest o czym pisać, bo zmiany są wyraźne. Odmieniona geometria kultowych RC4, zupełnie nowy model CT, a także rewolucyjny brak podziału na deski dla kobiet i mężczyzn. A to jeszcze nie wszystko!

Modelu RC4 nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Skrót ten to synonim race’owej linii nart Fischer. Na rynku pojawiła się na początku lat 70. i od ponad czterech dekad – dzięki wielkim sportowcom i wspaniałym zwycięstwom – jest marką samą w sobie. Przyszłej zimy narty te zmienią swoją geometrię. Nowoczesny design i szereg technologii mają przynieść jeszcze lepsze przyspieszenie w skręcie oraz agresywniejszy impuls ze środka narty.

Narty Fischer, kolekcja 2020/21

Główną zmianę konstrukcyjną widać gołym okiem. Jest to nie tylko sama budowa narty, ale przede wszystkim charakterystyczne ukształtowanie dziobów. Dzioby oraz słynny dla RC4 otwór w tej części narty, stają się bardziej kwadratowe. Zgodnie z tą geometrią wykonany jest zupełnie nowy model, Fischer RC4 CT. Jest to długo wyczekiwana przez fanów marki hybryda narty slalomowej i gigantowej, przeznaczona do slalomów równoległych. To wyjście na przeciw oczekiwaniom zawodników, ale też amatorów. Konkurencja ta zdobywa coraz większą popularność w świecie narciarskim, a narty jej dedykowane są pożądane na rynku.

Rewolucyjną zmianą jest rezygnacja z podziału na kolekcje damską i męską. Z wielu badań wynika, że narciarki oczekują od sprzętu dokładnie tego samego, co narciarze. Dlatego też Fischer postawił na ideę “skis for skiers”, czyli po prostu tworzenia nart dla narciarzy, baz podziału na płeć. Niektóre modele, jak np. RC4 PRO SC czy The Curv TI, będą dostępne z rozszerzeniem WS. Skót oznacza Women Selection, ale niech nie zmyli nikogo. To dokładnie takie same deski, tylko w innej szacie graficznej. Do wyboru, do koloru!

Narty Fischer, kolekcja 2020/21

A jeśli już o kolorach mowa, to nie sposób nie wspomnieć o najnowszych modelach freeride’owych Ranger FR. Piękne, żywe barwy sprawiają, że aż chce się płynąć na nich w puchu. Po kilku rozmowach na temat przyszłoroznej kolekcji mamy przeczucie, że ulubionym modelem pań i panów będzie Ranger FR 102 w kolorze różowym. W końcu to prawdziwe “skis for skiers”! Oby tylko przyszła zima dopisała bardziej i było na nich po czym jeździć.

Więcej informacji na temat marki Fischer i jej przszyłoseznowej kolekcji znajdziecie na facebooku Fischer Ski Polska i instagramie @fischerski_pl.