Co Madeleine Albright myślała o Putinie? „Z kamienną twarzą opowiada zuchwałe kłamstwa, a kiedy oskarża się go o przemoc, winą obarcza ofiary”

„Władimir Putin nie deklaruje szczególnego przywiązania do dogmatów ustroju demokratycznego, choć jawnie im nie zaprzecza. Z kamienną twarzą opowiada zuchwałe kłamstwa, a kiedy oskarża się go o przemoc, winą obarcza ofiary” – tak w 2018 r. w swojej książce „Faszyzm. Ostrzeżenie” pisała Madeleine Albright. Była Sekretarz Stanu USA, która przywódcy Rosji poświęciła cały rozdział zatytułowany „Człowiek z KGB”, niepokoiła się tym, że podobnie jak to miało miejsce 90 lat wcześniej w przypadku Mussoliniego, na Putina zwrócone są oczy wielu światowych przywódców wiedzionych pokusą pójścia w jego ślady.

„Niektórzy poczynili już pierwsze kroki. (…) W roku 1933, krótko po tym jak Hitler przejął władzę, Mussolini miał oświadczyć swoim współpracownikom: „Idea faszyzmu podbija świat. Podrzuciłem Hitlerowi kilka niezłych pomysłów. Teraz pójdzie w moje ślady”.

Matka uznana za martwą, ojciec cudem ocalał

Albright przytacza też historię prezydenta Władimira Putina, którą — jak podkreśla — należy zacząć od czasów, gdy jego rodzice ledwo ocaleli z zawieruchy drugiej wojny światowej. W czasie oblężenia Leningradu w mieście panował głód. „Jego wycieńczona matka – uznana za martwą – została rzucona na stos zwłok przeznaczonych do pochówku. Ojciec, agent stalinowskiego wywiadu, został oddelegowany do operacji sabotażowych na tyłach niemieckiego frontu w Estonii. Po wysadzeniu w powietrze składu amunicji jego oddział znalazł się w poważnych tarapatach. Miejscowi zadenuncjowali sabotażystów, a ci zmuszeni byli uciekać, ścigani przez psy gończe. Putin senior skrył się pod powierzchnią bagna, oddychając przez trzcinową rurkę. Z dwudziestu ośmiu żołnierzy tylko czterech uniknęło śmierci lub pojmania. Ojciec przyszłego prezydenta szybko powrócił na front, gdzie ranny w nogę od wybuchu granatu uszedł z życiem tylko dzięki koledze, który niósł go do szpitala przez zamarzniętą rzekę. Utykał do końca życia. Przyjście Władimira Putina na świat wydaje się graniczyć z cudem. Człowiek, który rządzi Rosją dłużej niż ktokolwiek inny od czasów Stalina, określa siebie jako „najwyższej próby produkt sowieckiej edukacji patriotycznej” – czytamy w przywołanej książce.

Albright przypomniała, że w roku 1991, po przejęciu władzy przez Borysa Jelcyna, Stany Zjednoczone miały nadzieję na nowe otwarcie w relacjach z Moskwą, zwłaszcza że pierwsze sygnały wydawały się pozytywne. Rosjanie wsparli prezydenta Busha seniora w powstrzymaniu inwazji Saddama Husseina na Kuwejt, a sam Jelcyn zaangażował się w ambitny projekt organizacji arabsko-izraelskiej konferencji pokojowej.

Przeciętny Rosjanin mniej pracował, częściej chorował i wcześniej umierał

„Pod powierzchnią czaiły się jednak istotne różnice doświadczeń narodowych, których nie sposób przypudrować za pomocą kilku wspólnych przedsięwzięć. Krótko przed rozpadem Związku Radzieckiego uczestniczyłam w programie badania poglądów Rosjan na temat demokracji i wolności gospodarczej. Wyniki pokazały nam społeczeństwo wyniszczone rządami komunistów, ludzi, dla których demokracja była tylko pustym hasłem, obywateli oczekujących od państwa pracy, mieszkania i innych świadczeń. Sowiecka mentalność nie znała pojęcia konkurencji rynkowej i nie rozumiała, że za bardziej efektywną pracę należy się wyższe wynagrodzenie. Rosjanie pozytywnie postrzegali koncepcję wolności prasy, przy czym nie przykładali do niej większego znaczenia. Doszłam do wniosku, że setki lat autorytarnych rządów pozostawiły po sobie trwały ślad. To oczywiste. (…) Przeciętny Rosjanin mniej pracował, częściej chorował i wcześniej umierał. Jednocześnie uprzywilejowani wybrańcy wykupywali państwowe przedsiębiorstwa za grosze, sprzedawali ich aktywa, a gotówkę przelewali na zagraniczne konta. Optymiści w krajach Zachodu zalecali cierpliwość, przypisując kryzys nikłej tradycji demokratycznej. Tymczasem 1 stycznia 2000 r. na Kreml wprowadził się nowy przywódca, który winą za wszelkie kłopoty obarczył Zachód, i obiecał przywrócenie innej tradycji – rosyjskiej”.

… czytaj dalej

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ