Zamówienie przez greckie siły powietrzne francuskich Rafale’i oznaczało początek końca innych myśliwców znad Sekwany. Nowsze Mirage’e 2000-5 będą latać jeszcze przez jakiś czas, ale Polemiki Aeroporia pożegnało starsze 2000EG/BG już w styczniu 2022 roku. Ateny szykują się do sprzedaży maszyn wycofanych ze stanu eskadr, a za najbardziej prawdopodobnego kupca uchodzą Indie, gdzie typ ten jest znany i lubiany. Nie ma jednak pewności, czy wyeksploatowane i ogólnie przestarzałe greckie egzemplarze spełnią wymagania indyjskiego lotnictwa.
Mirage 2000 wszedł do uzbrojenia w 1988 roku. W ramach programu „Talos” zamówiono trzydzieści sześć jednomiejscowych Mirage’ów 2000EG i cztery dwumiejscowe Mirage’e 2000BG. Weszły one do uzbrojenia 331. i 332. Eskadry 114. Skrzydła z bazy Tanagra. Samoloty są wykorzystywane w roli myśliwców przechwytujących i do zwalczania żeglugi, ponieważ są z nimi zintegrowane pociski powietrze–woda AM-39 Exocet Block 2 współpracujące z radiolokatorem RDM-3 o zasięgu wykrywania okrętów wynoszącym około 100 kilometrów.
W 2000 roku, dla zwiększenia zdolności ofensywnych sił powietrznych, Grecja zamówiła we Francji piętnaście Mirage’ów 2000-5 Mk2. Do tego samego wariantu zmodernizowano dziesięć Mirage’ów 2000EG. Samoloty są wyposażone w nowocześniejszy radar RDY-2, szklany kokpit, odporną na zakłócenia radiostację Saturn, zmodernizowany system samoobrony ICMS Mk3 i laserowy układ nawigacji bezwładnościowej Totem, a przede wszystkim są przystosowane do przenoszenia pocisków manewrujących SCALP. Nie mają za to możliwości przenoszenia Exocetów.
Πριν 30 χρόνια στην Τανάγρα – https://t.co/25SqcK3epW
27-04-1988: Επίσημη υποδοχή και παρουσίαση του νέου όπλου της ΠΑ – Mirage 2000EG- που καλωσόρισαν ο Α/ΓΕΑ Απτχος (I) Ν. Στάπας και ο Δκτής της 114ΠΜ Ταξχος (I) Ν. Παπαδάκης ο Α/ΓΕΑ, ο Διοικητής της 114ΠΜ και όλο το στρατιω… pic.twitter.com/1UTZA6FYCB
— Flight (ΠΤΗΣΗ) (@PtisiMagazine) April 29, 2018
Od wejścia do służby w wypadkach utracono trzynaście Mirage’ów 2000. Ostatnie wypadki wydarzyły się w 16 maja 2017 roku, gdy Mirage 2000EG spadł do morza w pobliżu archipelagu Sporad, i 12 kwietnia 2018 roku, gdy Mirage 2000-5 wpadł do Morza Egejskiego niedaleko wyspy Skiros. Obecnie w uzbrojeniu pozostają dwadzieścia cztery Mirage’e 2000-5 Mk2. Wszystkie służą w 331. Eskadrze „Tiseas” (Tezeusz) z Tanagry.
Niestety Mirage’e 2000 „nie 5” od dawna sprawiały duże problemy techniczne, do tego stopnia, że przeznaczono je do wycofania nawet przed wywodzącymi się z lat sześćdziesiątych F-4E. Od 2011 roku liczba sprawnych myśliwców Mirage’ów spadała w związku z problemami z pozyskiwaniem części zamiennych. W latach dziewięćdziesiątych dostawa wymaganej części od producenta mogła zająć tydzień, obecnie ten czas się wydłużył nawet do pół roku. Dlatego w 2016 roku zaproponowano modernizację pozostałych Mirage’ów 2000EG do wersji 2000-5, ale ze względu na trudną sytuację finansową Grecji podnoszącej się z kryzysu ekonomicznego do podpisania umowy nie doszło.
Hellenic Air Force over Aegean – Mirage 2000/ antiship missiles AM-39 EXOCET pic.twitter.com/a8MRptI7rA
— ΚΩΣΤΑΣ (@faster1gr1) March 3, 2019
Uznano, że lepsze pod względem ekonomicznym i operacyjnym będzie zamówienie nowych myśliwców niż powrót do koncepcji modernizacji Mirage’ów 2000EG. W rzeczywistości rozmowy między Grecją i Francją w sprawie pozyskania Rafale’i trwały już od 2008 roku, ale z powodu greckich problemów gospodarczych na finalizację umowy trzeba było czekać do silnego impulsu tureckiego dwanaście lat później.
Indie potrzebowałyby przede wszystkim Mirage’ów 2000BG do celów szkoleniowych, tak aby umożliwić wszystkim trzem eskadrom latającym na francuskich myśliwcach szkolenie pilotów na typ we własnym zakresie. Egzemplarze jednomiejscowe można by skanibalizować, jeśli nie wszystkie, to chociaż te najbardziej zużyte. Część z nich i tak posłużyła już jako rezerwuar części zamiennych. Obecnie stoją one w bazie lotniczej Tanagra i najpewniej już nigdy nie wzniosą się w powietrze.
I właśnie o los Mirage’ów 2000EG rozbija się cała sprawa. Grecy nie mają wygórowanych oczekiwań finansowych, ale chcieliby sprzedać Mirage’e – przynajmniej te nieskanibalizowane – po cenie, jaką uzyskuje się za samoloty używane, ale jednak sprawne. Tymczasem Indusi widzą w nich rezerwuary części zamiennych i chcą zapłacić jak za części, a nie za kompletne samoloty. Na ich wprowadzenie do służby w Bhāratīya Vāyu Senā raczej nie ma szans. Nie dość, że płatowce są zużyte, to ich wyposażenie nie odpowiada już indyjskim wymogom.
Realizowana na subkontynencie modernizacja do standardu 2000I/TI odpowiada możliwościami francuskiej wersji 2000-5 Mk2, a pod niektórymi względami wręcz ją przewyższa. Greckie maszyny musiałyby przejść tę samą modernizację, co ma sens w przypadku bardzo potrzebnych dwusterów, ale w stosunku do maszyn myśliwskich byłoby ekstrawagancją.
Powoli trzeba też zastanawiać się nad dalszym losem Mirage’ów 2000-5. W ich przypadku również zrezygnowano z kompleksowej modernizacji, obejmującej instalację terminala Link-16, co naturalnie skazuje te myśliwce na rolę drugorzędną względem Rafale’i, F-16V, a później także F-35A. Gazeta Katimerini informuje, że w dowództwie sił powietrznych krąży pomysł sprzedania ich w ciągu kilku najbliższych lat i przekazania ich de facto bezpośrednio z 331. Eskadry do sił powietrznych nowego użytkownika.
Za kilka miesięcy Grecy będą dysponowali dwudziestoma czterema Rafale’ami. Gdyby dokupić jeszcze osiem, 332. Eskadra z Tanagry – obecnie jedyna wyposażona w te myśliwce – mogłaby się podzielić z 331. Eskadrą, tak aby obie miały po szesnaście egzemplarzy. W tym momencie Mirage’e stałyby się niepotrzebne. Ich wycofanie ułatwiłoby też pracę logistyków w Tanagrze.
Jak zwykle w takich sytuacjach pojawia się wątek ukraiński. Zostawmy na razie Mirage’e 2000-5, które będą latały jeszcze co najmniej kilka lat. Ale czy maszyny w wersji 2000EG/BG mogłyby trafić nad Dniepr? Nie ma mowy o przekazaniu nieodpłatnym, ale dajmy na to – w ramach unijnej pomocy wojskowej czy innego Ringtauschu? Inną opcją byłaby bezpośrednia pomoc z Francji, Paryż bowiem, wbrew obiegowej opinii, chętnie wspiera Ukrainę, a dostarczanie Kijowowi francuskiego uzbrojenia stwarza również perspektywę korzyści gospodarczych.
Wydaje się jednak, iż sami Ukraińcy nie mają apetytu na Mirage’e w starszych wersjach. Jak już pisaliśmy, minister obrony Ołeksij Reznikow i pułkownik Jurij Ihnat, rzecznik dowództwa ukraińskich sił powietrznych, zgodnie powiedzieli „nie” możliwemu przekazaniu francuskich Mirage’ów 2000C (pod względem możliwości myśliwskich jest to wariant z grubsza równoważny wersji EG). Uznano, że są to maszyny mało nowoczesne, porównywalne z MiG‑ami‑29 używanymi przez Ukrainę, tak więc nie stanowiłyby niezbędnego Ukrainie skoku jakościowego, a angażowanie tak bardzo potrzebnych pilotów do szkolenia (co oznaczałoby czasowe wycofanie ich z walki) byłoby nieopłacalne. Inaczej wyglądałaby sytuacja w przypadku Mirage’ów 2000-5F, ale z tymi Francja – tak jak Grecja – na razie nie chce się rozstawać.
Zobacz też: Japońskie i amerykańskie okręty lotnicze ćwiczą na Morzu Filipińskim
stefg74, Creative Commons Attribution 2.0 Generic
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS