A A+ A++

Aryna Sabalenka (3. WTA) ostatnie tygodnie musiała spisać na starty. Pod koniec czerwca Białorusince przytrafił się olbrzymi pech. W ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Berlinie z Anną Kilinską (17. WTA) doznała kontuzji ramienia i musiała poddać mecz. Uraz okazał się na tyle poważny, że uniemożliwił jej start na Wimbledonie. 26-latka wycofała się z rywalizacji na godziny przed swoim pierwszym meczem. Wygląda na to, że z problemami w końcu udało się uporać.

Zobacz wideo To już przesada! Mecz Hiszpania – Anglia to nieporozumienie

Aryna Sabalenka mówi co z jej ramieniem. Wiadomo, kiedy wróci na kort

Tenisistka w mediach społecznościowych urządziła sesję pytań i odpowiedzi. Jeden z fanów zapytał więc, jak wygląda jej powrót do zdrowia. Sabalenka w odpowiedzi zamieściła na InstaStories zdjęcie z siłowni i dodała bardzo optymistyczną wiadomość. – Idzie bardzo dobrze. Moje ostatnie USG pokazało, że ramię jest wyleczone, więc planuję ponownie zacząć grać w tenisa w tym tygodniu – napisała.

Kiedy zatem możemy się jej spodziewać na zawodach? Na to pytanie również dała odpowiedź na InstaStories. Jak przekazała, kolejnym turniejem, w którym wystartuje, będzie Mubadala Citi DC Open w Waszyngtonie.

Turniej ma rangę WTA 500 i będzie rozgrywany od 29 lipca do 4 sierpnia. Oprócz niej na liście zgłoszonych są m.in. Ons Jabeur (16. WTA), Daria Kasatkina (12. WTA), Madison Keys (14. WTA), Wiktoria Azarenka (20. WTA) czy Emma Raducanu (94. WTA). Zawody odbywać się będą w tym samym czasie, co tenisowy turniej olimpijski. Sabalenka już wcześniej potwierdziła, że na igrzyska w Paryżu się nie wybiera. O medal powalczy za to Iga Świątek (1. WTA).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[FOTO] Seniorzy z Prudnika uczyli się samoobrony
Następny artykułFalstart „Kredytu na start” i jego skutki. „Dopłaty trafiły do poczekalni, popyt wyhamował, część osób bierze klasyczne kredyty”