Portal CNN zamieścił komentarz Luke’a McGee, w którym przeanalizowano ostatnie decyzje Borisa Johnsona. Autor wskazuje, że nie były to dobrze posunięcia, a Wielkiej Brytanii, w wyniku polityki Johnsona, grozi stanie się pariasem świata. Jak mogłoby do tego dojść?
Problemy Londynu
“Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i jego rząd spędzili większość tego tygodnia na walce z UE i przepychankach z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, jednocześnie odrzucając oskarżenia o łamanie prawa międzynarodowego i uleganie wyborcom partii” – stwierdza McGee.
Autor przytacza dwa wydarzenia. Pierwsze to ujawnienie w poniedziałek długo oczekiwanej ustawy o protokole Irlandii Północnej. Nowe prawo, jeśli wejdzie w życie, pozwoli brytyjskiemu rządowi jednostronnie obejść część umowy w sprawie Brexitu uzgodnionej z UE w 2019 roku.
Dwa dni później UE odpowiedziała wszczęciem postępowania sądowego przeciwko Wielkiej Brytanii w związku z dotychczasowym brakiem wdrożenia części protokołu, podczas gdy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maroš Šefčovič powiedział, że „nie ma żadnego prawnego ani politycznego uzasadnienia dla jednostronnego zmiana umowy międzynarodowej… nazwijmy rzeczy po imieniu: to jest nielegalne”.
Druga sprawa to wstrzymanie w ostatniej chwili wylotu nielegalnych imigrantów do Rwandy. Wielka Brytania ogłosiła w kwietniu zawarcie porozumienia z tym afrykańskim państwem, na mocy którego osoby ubiegające się o azyl w Zjednoczonym Królestwie mogą być relokowane i mogą otrzymać azyl w Rwandzie. Agencja Praw Człowieka ONZ ostrzegła wcześniej rząd w Londynie, że ta polityka może być niezgodna z prawem, ponieważ może narazić tych uchodźców na łamanie praw człowieka.
Kłótnie Johnsona
McGee stwierdza, że “gotowość Johnsona do publicznych kłótni z dużymi, międzynarodowymi instytucjami ma sens, gdy spojrzy się na najnowszą historię”. Autor przytacza działania nie tylko Johnsona ale także jego poprzedniczki Theresy May. Oboje politycy walczyli z UE w sprawie porozumienia dotyczącego Brexitu. To, jak głosi teoria wśród konserwatystów, dało obu przywódcom impuls wśród ich głównych zwolenników do atakowania elitarnych organów, które blokowały wolę ludzi.
“W pewnym sensie ta logika ma sens. Johnson był dotknięty skandalem po skandalu i widział ostatnie wyniki sondaży dotyczące oceny jego rządów, wraz z ogólnokrajowymi sondażami dla jego Partii Konserwatywnej. Musiał odeprzeć głosowanie w sprawie wotum nieufności ze strony własnego ugrupowania, a w czwartek wieczorem jego własny doradca ds. etyki Christopher Geidt złożył rezygnację, mówiąc, że rząd Johnsona postawił go w «niemożliwej i odrażającej sytuacji»” – pisze dziennikarz.
Autor przytacza rozmowy CNN z europejskimi dyplomatami, którzy stwierdzili, że Johnson “zniszczył zaufanie do Wielkiej Brytanii” i porównują go do Donalda Trumpa, który “był nieprzewidywalny”.
“Ostatecznie międzynarodowe spory Johnsona najprawdopodobniej rozegrają się na krajowej arenie politycznej. Niektórzy pokochają, że zajmuje twarde stanowisko. Inni odczują pogłębiające się poczucie wstydu, że ten człowiek jest ich premierem” – konkluduje McGee i dodaje, że międzynarodowe zaufanie do Wielkiej Brytanii będzie bardzo trudno odbudować.
Czytaj też:
“Rozmawialiśmy też o trudnej sprawie”. Zełenski spotkał się z JohnsonemCzytaj też:
Niezapowiedziana wizyta Johnsona na Ukrainie. “Dobrze być znowu w Kijowie”Czytaj też:
Kara śmierci dla Brytyjczyków walczących na Ukrainie. Jest reakcja rządu Johnsona
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS