Cmentarze zamknięte, choć nie wszędzie. Opolanie kupują chryzantemy w geście solidarności z handlarzami

– Jest odgórna decyzja o zamknięciu cmentarzy, burmistrz nie jest od pilnowania bram, jeśli ktoś wejdzie na własną odpowiedzialność, wszyscy jesteśmy dorośli – poinformował Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa.

Gest solidarności

Jednocześnie burmistrz poinformował, że gmina odkupi kwiaty od sprzedawców spod cmentarzy 

– Podjąłem decyzję, że gmina Namysłów odkupi od sprzedawców wszystkie kwiaty, których dziś, jutro i pojutrze nie sprzedadzą w związku z zamknięciem cmentarzy – dodaje Bartłomiej Stawiarski.

Solidarność z handlarzami deklaruje też prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski: – Decyzja rządu o zamknięciu cmentarzy zaskoczyła wszystkich. Najbardziej bolesna – oprócz rodzin – będzie dla przedsiębiorców. Dziękuję za podpowiedzi i zachęty, aby wspomóc handlujących zniczami i chryzantemami. Tak będziemy robić. Ze względu jednak na bardzo późną decyzję rządunie jest to łatwe. Poprosiłem szefa Zakładu Komunalnego w Opolu o kontakt z handlowcami i odkupienie przynajmniej części kwiatów od handlowców przy miejskich cmentarzach. Zadeklarował pomoc. Niestety – przez krótki czas – niemal nie ma już możliwości zwolnienia kupców z opłaty za zajęcie pasa drogowego przez MZD. Analizujemy jeszcze sytuację – poinformował Arkadiusz Wiśniewski.

Zachęcił też opolan też do indywidualnych zakupów kwiatów przy cmentarzach.

– Okażmy solidarność naszym współmieszkańcom – apeluje prezydent Opola.

Już w piątek późnym wieczorem ruszyła ogólnopolska akcja #kuppanchryzanteme. Po zakupieniu kwiatów ludzie robią sobie zdjęcie i publikują w mediach społecznościowych. 

Do wsparcia przedsiębiorców zachęca wiele osób. Post opolanki Romy Kwiecińskiej, zachęcający do zakupu kwiatów udostępniono w sieci 23 tys. razy. “Jeśli ktoś będzie obok, podjedźcie kupić chryzantemy. Dla siebie chociaż. Ci biedni ludzie stoją tu w deszczu i nie bardzo wiedzą, co zrobić z taką ilością kwiatów” – napisała pani Roma.