„W sprawie usunięcia symboli komunistycznych i tablicy z Cmentarza Żołnierzy Radzieckich” – kolejne pismo w tej sprawie przygotowała radna Elżbieta Banasiewicz (PiS). Co na to władze miasta?
– Prawie rok temu na komisjach oraz przez interpelacje opisywałam sprawę potrzeby usunięcia komunistycznych symboli (gwiazdy czerwonej) oraz tablicy zawierającej fałszywe informacje, dotyczące „wyzwolenia” i „wdzięczności” elblążan. Otrzymałam odpowiedź od pana prezydenta, który informował, że to wojewoda warmińsko-mazurski odpowiada za ten cmentarz. Wojewoda prosił o wycenę robót, które mają na celu usunięcie tych symboli – relacjonuje radna Banasiewicz. Pyta, czemu takiej wyceny do tej pory nie przedstawiono. – Czy naszym władzom nie przeszkadzają takie relikty przeszłości? – pyta radna.
Dyskusja wokół zasadności zachowania czy likwidacji Pomnika Wdzięczności w jego obecnej formie ma już swoją wieloletnią historię. W związku z ustawą dekomunizacyjną, obiekt znalazł się na liście pomników związanych z gloryfikacją komunizmu, którą przygotował olsztyński IPN. W marcu 2022 r., a więc krótko po ataku Rosji na Ukrainę, pod pomnikiem odbył się protest lokalnego środowiska Gazety Polskiej. Manifestanci chcieli usunięcia obiektu.
Po wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą o usuwanie nazw i symboli upamiętniających komunizm apelował prezes IPN. Na stronie instytutu zamieszczony jest też komunikat dotyczący tej kwestii, a pomniki wdzięczności poświęcone Armii Czerwonej są wyszczególnione jako te, które według instytutu powinny być usuwane obligatoryjnie. Jest jednak pewne „ale”, na które wskazuje wiceprezydent Janusz Nowak w odpowiedzi na zapytanie elbląskiej radnej.
– Ponownie informuję, że zgodnie z ustawą z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, pomnik oraz tablice zlokalizowane na terenie cmentarza nie podlegają nakazowi usunięcia. Nawet w ogólnej opinii Instytutu Pamięci Narodowej nie ma mowy o usuwaniu tablic a jedynie o aktualizacji treści napisów znajdujących się na cmentarnych pomnikach, co zauważa również wojewoda warmińsko-mazurski w piśmie z dnia 1 kwietnia 2022 r. – napisał wiceprezydent.
Wróćmy jeszcze na chwilę do komunikatu IPN-u. Instytut podaje, że oprócz pomników ulokowanych na cmentarzach, ustawa nie ma też zastosowania dla obiektów „niewystawionych na widok publiczny”, „wystawionych na widok publiczny w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej, naukowej lub o podobnym charakterze, w celu innym niż propagowanie ustroju totalitarnego”, „wpisanych – samodzielnie albo jako część większej całości – do rejestru zabytków”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS