UEFA spiera się z klubami, które są za utworzeniem Superligi – nowych rozgrywek, które mają być poważną konkurencją dla Ligi Mistrzów. FIFA również jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). W oczekiwaniu na wyrok zwolennicy Superligi dostali poważny cios. Opinia rzecznika generalnego jest krytyczna dla pomysłodawców rozgrywek. Nie jest ona wiążąca, ale TSUE może się na niej mocno opierać.
Opinie w UE niekorzystne dla Superligi
Według Greka Athanasiosa Rantosa Superliga jest zgodna z prawem konkurencji Unii Europejskiej, ale jej powstanie musi być zatwierdzone przez europejską, a potem światową federację. Oprócz tego FIFA i UEFA zgodnie z prawem muszą wyrażać zgody na uczestnictwo danych klubów w swoich rozgrywkach. To stawia UEFA w bardzo korzystnej pozycji przy sprawie, którą zajmuje się TSUE.
“Chociaż spółka European Super League Company, S.L. ma swobodę organizowania własnych, niezależnych rozgrywek piłkarskich poza ekosystemem UEFA i FIFA, nie może, równolegle z tworzeniem takich rozgrywek, nadal uczestniczyć w rozgrywkach piłkarskich organizowanych przez FIFA i UEFA bez uprzedniej zgody tych federacji” – oznajmił Grek w swojej opinii.
Ponadto Rantos stwierdził, że FIFA i UEFA nie nadużyły swojej dominującej pozycji jako federacje piłkarskie, grożąc sankcjami klubom stojącym za Superligą. “Przepisy FIFA i UEFA, które uzależniają tworzenie nowych rozgrywek od uprzedniego zezwolenia, są zgodne z unijnym prawem konkurencji” – czytamy.
Opinia greckiego rzecznika generalnego nie jest wiążąca, ale będzie miała mocny wpływ na ostateczny wyrok TSUE. Dziennik “Marca” zauważył, że w 80 proc. przypadków sędziowie trybunału wydają wyroki zgodne z opinią Rantosa.
Superliga krytykowana od początku
Superliga to pomysł 12 europejskich klubów z kwietnia 2021 r. To miały być bardzo dochodowe rozgrywki, które stanowiłyby konkurencję dla Ligi Mistrzów i pozwolić się odbić finansowo po pandemii koronawirusa. Ten plan nie spodobał się większości kibiców i mniejszych klubów. Przeciwnicy Superligi uważali, że całkowicie zepsuje ona piłkę nożną w Europie, nie pozwoli się rozwijać słabszym ligom i zniechęci kolejne pokolenia do tego sportu.
UEFA groziła wykluczeniem zespołów zaangażowanych w Superligę ze swoich rozgrywek. Te zaczęły się wycofywać, ale przy pomyśle zostały Real Madryt, FC Barcelona i Juventus. Władze lig krajowych obawiały się, że pomysłodawcy będą chcieli opuścić Premier League, La Ligę i Serie A. Groziły degradacją na najniższy możliwy poziom zawodowy.
“Zgodnie z jednością europejskiej piłki nożnej, UEFA i uczestniczące w niej podmioty piłkarskie, po raz kolejny jednogłośnie odrzuciły przesłanki leżące u podstaw projektów takich jak Superliga” – oświadczyła UEFA w listopadzie po spotkaniu z firmą A22 Sports, która popiera pomysł utworzenia Superligi.
Do Superligi miało wejść 12 klubów-założycieli, trzy kolejne wielkie marki (PSG, Bayern i Borussię Dortmund) przekonywano do tego pomysłu, ale go odrzuciły. Pierwotnie jeszcze planowano zapraszać co sezon pięć innych ekip. Koncepcja z biegiem czasu ulegała zmianie, ale nie została ona do końca dopracowana.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS