A A+ A++

Proszę o umieszczenie wezwania do Szanownych Czytelników – głosił anons, zamieszczony w „Tajnym Detektywie” w lipcu 1933 roku – o łaskawe podanie adresu męża mego Augusta Browne (murzyna), tancerza, który od kilku miesięcy pozostawił mię zupełnie bez środków do życia wraz z dwojgiem małych dzieci i żadnej wiadomości o sobie nie daje.

Autentyczny murzyn żeni się z autentyczną Polką

Tygodnik, który zazwyczaj pisał o przestępstwach, udostępnił swoje łamy dla sprawy osobistej i niekryminalnej zapewne z powodu sensacyjnego szczegółu, wymienionego w liście Zofii Browne, a podkreślonego jeszcze zdjęciem: poszukiwany mąż był czarny. Dało to asumpt do otwierającego notkę rasistowskiego komentarza, jakże przypominającego obecną retorykę antyuchodźczą, gdzie stale obecne są akwatyczne metafory „ogromnej fali”, „powodzi”, „napływu” czy „zalewu”: Razem z muzyką jazzbandową zalała Europę fala czarnych tancerzy. Nie brakło ich także w Polsce. Naogół okazało się, że czarna ich skóra kryła niewiele jaśniejsze charaktery. Wstrzymując się od komentarzy – jak widać, wcale się nie wstrzymując – zamieszczamy niżej list białej kobiety porzuconej przez jednego z nich, gorąco popierając jej prośbę.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHokeiści Zagłębia Sosnowiec bez wypłat i zwodzeni przez klub. Prezes odpowiedział bez żadnych konkretów
Następny artykułFutsal. Dziś w Bochni HIT – mecz na szczycie 1. ligi!