Jak się okazuje, cyfrowe testy ciążowe są prawie tak wydajne jak… oryginalny komputer IBM. Dlaczego?
Testy ciążowe były kiedyś dość proste, ale przejście na wersje cyfrowe przekształciło je w malutkie komputery, prawie tak potężne jak oryginalny IBM. Pewien użytkownik Twittera rozebrał popularny w USA test ciążowy i ujawnił, co jest w jego wnętrzu.
Cyfrowy test ciążowy Clearblue można kupić w naszym kraju ok. 30 zł. Każdy test zawiera procesor, pamięć RAM, baterię i malutki ekran LCD do wyświetlania wyniku. Procesor to 8-bitowy mikrokontroler Holtek o taktowaniu 4 lub 8 MHz (w zależności od konfiguracji baterii) – układ jest zaskakująco skomplikowany.
Użytkownik Foone spekuluje, że jest to urządzenie “prawdopodobnie szybsze od podstawowych I/O niż procesor obecny w oryginalnym komputerze IBM”. Maszyna ta była oparta na mikroprocesorze Intel 8088, który działał z częstotliwością 5 MHz. Przypominamy, że opisujemy tu test ciążowy, na który oddaje się próbkę moczu, sprawdza wynik, a następnie wyrzuca.
Sercem testu ciążowego Clearblue nadal jest pasek papieru do przeprowadzenia reakcji chemicznej. Test wykrywa hormon zwany beta hCG (gonadotropiną kosmówkową), który jest wydzielany przez rozwijający się zarodek (już od ok. 10 dnia ciąży). Zasada działania testu jest prosta i opiera się na reakcji hCG w monoklonalnymi przeciwciałami anty-hCG, które są obecne na pasku na teście.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS