A A+ A++
Udostępnij
fb-share-icon
Tweet

Jak to możliwe, że nikt przez kilka dni nie zauważył ciała mężczyzny w samochodzie zaparkowanym pod jednym z marketów? Ostatnie dni w Pleszewie upłynęły pod znakiem strasznych odkryć. Po tym, jak uczniowie znaleźli zwłoki mężczyzny w pustostanie przy ulicy Kilińskiego, doszło do kolejnego, równie tragicznego zdarzenia.

W miniony piątek przechodzień zauważył mężczyznę bez oznak życia w samochodzie zaparkowanym przy markecie na ulicy Armii Poznań w Pleszewie. Niestety, po przyjeździe służb ratunkowych okazało się, że mężczyzna nie żyje.

Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Oględzin dokonał też prokurator. Wstępne ustalenia wskazują, że zwłoki mogły znajdować się w samochodzie nawet od kilku dni, o czym świadczył ich stan.

Zmarły został zidentyfikowany. To 40-letni mieszkaniec okolic Jarocina. Wstępna przyczyna śmierci to naturalne przyczyny.

Fakt, że samochód mógł być zaparkowany przez kilka dni, a nikt nie zwrócił uwagi na znajdującego się w nim mężczyznę, budzi wiele pytań. To kolejny przypadek, który pokazuje, jak łatwo przejść obojętnie obok tragedii.

Dwa podobne zdarzenia w krótkim czasie
Oba przypadki odkrycia zwłok w Pleszewie w krótkim czasie to niewątpliwie szok dla mieszkańców miasta. Policja prowadzi śledztwo w obu sprawach, aby ustalić dokładne okoliczności zdarzeń.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
fb-share-icon
Tweet
CZYTAJ  Mleko się rozlało (ZDJĘCIA)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTego jeszcze nie było. Najgłośniejszy film roku na VOD w niespełna miesiąc
Następny artykułSzkoła w Wierzchowisku na finiszu. Prace potrwają do listopada, a uczniowie skorzystają z niej od stycznia