A A+ A++

Do tragedii doszło przy ul. Myśliborskiej na Tarchominie. Mężczyzna wszedł do stacji transformatorowej i zginął.

We wtorek, 20 września pracownik stacji przesyłowej na Tarchominie zauważył, że ze stacji transformatorowej unosi się dym. Powiadomił policję oraz straż pożarną.

– Chodzi o niewielki budynek, w którym są m.in. przewody elektryczne. Strażnicy, którzy przyjechali na miejsce do gaszenia pożaru, odkryli w środku zwłoki mężczyzny – mówi Rafał Rutkowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Tożsamość mężczyzny nie jest znana. Policja nie znalazła przy nim dokumentów. Zmarły jest zakwalifikowany jako NN. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKról Karol III ma polskie korzenie? Jeden z jego przodków spoczął w Warszawie
Następny artykułZdymisjonowany wiceminister przyznaje, że popełnił “błąd wizerunkowy”