Jak już informowaliśmy chełmscy policjanci zatrzymali Konrada S. spod Rejowca. 40-latek jest podejrzany o zabójstwo swojej matki. Ciało poszukiwanej od kilku dni kobiety leżało ukryte na bagnach.
(31 maja) Zaginięcie 61-latki ze wsi Kobyle pod Rejowcem zgłosiła jej córka, zaniepokojona brakiem kontaktu z matką. Maria S. miała 25 maja wyjść po zakupy i od tego czasu nie wrócić do domu.
– Do poszukiwań kobiety ruszyli policjanci. Jak ustalono, 61-latka mieszkała wspólnie ze swoim 40-letnim synem – informuje sierżant sztabowy Angelika Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
W telefonie Konrada S., syna zaginionej, policjanci ujawnili niepokojące treści. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Zaraz potem prawda wyszła na jaw: 40-latek przyznał, że matka leży martwa. – Podczas prowadzonych poszukiwań funkcjonariusze odnaleźli zwłoki 61-latki ukryte w zaroślach w bagnistym terenie – dodaje Głąb-Kunysz.
Schowane na mokradłach ciało kobiety było w stanie znacznego rozkładu. Zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Zatrzymany syn nie potrafił wyjaśnić, dlaczego ją zabił. Gubił się w zeznaniach i pokrętnie tłumaczył, że doszło do szarpaniny, po czym spanikował i ukrył zwłoki matki. Śledczy przedstawili mu zarzuty m.in. nieumyślnego zabójstwa, poprzez zadanie jednego uderzenia młotkiem w tył głowy.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego Konrad S. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których opisał okoliczności zabójstwa oraz przyczyny, dla których wcześniej przedstawiał różne wersje zdarzenia, jak też okoliczności dotyczące ukrycia ciała pokrzywdzonej – informuje prok. Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Decyzją sądu podejrzany o zabójstwo matki najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. (pc, fot. KMP w Chełmie)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS