Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że w sprawie jest za dużo wątpliwości. Dotyczą one choćby obrażeń, których doznał pies.
Prokurator i przedstawiciele organizacji prozwierzęcych chcieli kary bez zawieszenia, czyli tego, żeby Bonkowski po prostu trafił za kraty. Obrona chciała uchylenia wyroku w całości, ewentualnie uniewinnienia.
Wśród obrońców Bonkowskiego pojawił się znany trójmiejski adwokat Jacek Potulski. Jak mówił RMF FM przed rozprawą, w jego ocenie śmierć psa była skutkiem nieszczęśliwego wypadku, nie celowego działania.
Waldemar Bonkowski, poproszony dziś przez sąd o złożenie dodatkowych wyjaśnień, opowiadał o tym, jak reanimował psa. Sąd odczytał też wyjaśnienia z pierwszego procesu – były one rozbieżne z tym, co mówił dziś były senator.
Bonkowski konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Wielokrotnie twierdził, że padł ofiarą nagonki prokuratury oraz opinii publicznej.
W kwietniu 2021 r. Waldemar Bonkowski został zatrzymany po tym, jak jeden z kierowców uwiecznił na filmie mężczyznę ciągnącego za swoim samochodem psa, przywiązanego do haka holowniczego. Okazało się, że za kierownicą siedział właśnie były senator. Mężczyzna oskarżony został o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, którego skutkiem była śmierć tego zwierzęcia. Według ustaleń śledczych przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu, ruszył i zwiększał prędkość tak, że pies nie nadążył, przewrócił się i był ciągnięty za autem. Podczas sekcji zwłok ustalono, że zwierzę doznało poważnych obrażeń narządów wewnętrznych.
Podczas procesu Bonkowski wyjaśniał, że gdy doszło do zdarzenia, był chory i miał wysoką gorączkę. Jego psy uciekły, a na to, że błąkają się po okolicy, uwagę miał mu zwrócić miejscowy ksiądz proboszcz. Bonkowski tłumaczył, że chciał jak najszybciej odnaleźć psy i sprowadzić z powrotem na teren swojej posesji, bo mogły być niebezpieczne dla obcych.
Waldemar Bonkowski to znany na Kaszubach polityk. Od lat 90. związany był z Porozumieniem Centrum, później od 2001 roku z Prawem i Sprawiedliwością, które reprezentował w Sejmiku Województwa Pomorskiego. W wyborach parlamentarnych w 2015 uzyskał mandat senatora z ramienia PiS. W lutym 2018 r., po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych, Bonkowski został zawieszony w prawach członka partii i został senatorem niezrzeszonym.
W wyborach 2019 r. starał się o reelekcję z własnego komitetu wyborczego, ale nie dostał się Senatu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS