Ostatnie wybory i wyniki głosowania w poszczególnych samorządach dają lekturę do analiz. Na jedną z ciekawostek – bardzo słaby wynik PSL w gminie Wierzbica – zwracają uwagę działacze tej partii. – Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wójtem Wierzbicy jest szefowa gminnego PSL, a jej mąż – szefem ludowców w powiecie – mówią i wypominają, że Deniuszczukowie od dawna „grali do bramki” konkurencji z PiS. Efekt – mizerne 130 głosów ludowców w całej gminie.
Zjednoczona Prawica zdecydowanie zwyciężyła w wiejskich gminach naszego powiatu i całego województwa. PSL, który kiedyś mógł liczyć na wsparcie i elektorat na wsiach nie ma już takiego poparcia. Partia, która mieniła się od zawsze jako „ludowa” i dbająca o interesy rolników, powinna zbierać żniwo właśnie na wsi. Ale tak nie jest. Dane z ostatnich wyborów pokazały, że zajmuje tam dopiero trzecią pozycję, za PiS i KO, ale i od tego zdarzają się wyjątki. Czasem dosyć zaskakujące – jak w przypadku gminy Wierzbica. Dlaczego? Wójtem Wierzbicy jest Zdzisława Deniszczuk, szefowa gminnych struktur PSL. A jej mąż Piotr, jest szefem ludowców w powiecie i starostą chełmskim. Wydawałoby się, że gmina Wierzbica, w której mieszkają, powinna być wręcz bastionem tej partii, na którą mieszkańcy winni głosować gremialnie. Tymczasem akurat w rodzinnej gminie Deniszczuków PSL miał jeden z najsłabszych wyników. Został w tyle nie tylko za PiS i KO, ale wyprzedziła go także Konfederacja. Gdyby PSL nie był w koalicji z Polską 2050, wynik byłby jeszcze gorszy. Cały komitet zebrał marne 130 głosów.
Wcale nie lepiej było w poprzednich wyborach. PSL był wówczas trzeci, ale z mizernym poparciem na poziomie 5,46 proc. Za to na PiS głosowało wówczas aż 65 proc. mieszkańców gminy. O czym to świadczy? Przeciwnicy Deniszczuka z powiatu twierdzą, że ten od dawna „grał do bramki PiS”.
– Nie tylko poprzez koalicję z PiS w powiecie chełmskim, ale publiczne krytykowanie własnej partii, popierania kandydatury Andrzeja Dudy na prezydenta i promowanie działaczy PiS na wszelkich imprezach i podczas ostatniej kampanii wyborczej. Jak to wygląda, że szefowie partii łaszą się do przeciwników, zapominając o własnych działaczach? Albo przed wyborami nazywają Trzecią Drogę ostatnią drogą, sugerując koniec PSL? – mówią.
Wygląda na to, że wynik ludowców dał wiatr w żagle przeciwnikom chełmskiego prezesa, bo coraz ostrzej krytykują jego poczynania. (bf)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS