Josep Maria Bartomeu w ubiegłym roku zrezygnował z funkcji prezesa FC Barcelony. Od tamtej pory unikał kontaktu z mediami, choć cały czas było o nim głośno, m.in. za sprawą oskarżeń o wynajęcie osób odpowiedzialnych za niszczenie wizerunku Barcelony. Teraz jednak zabrał głos, by skrytykować nowe władze klubu za kryzys, w którym Barcelona się znalazła.
– Nasze zarządzanie było poważne, odpowiedzialne i rygorystyczne. Zgodne z projektem i planem strategicznym, ustalonym w 2015 roku. Zrealizowaliśmy wiele projektów. Jesteśmy zarządem, który był najbardziej aktywny, ale od marca 2020 r. to poważne zarządzanie zostało zahamowane z powodu pandemii, która drastycznie zmniejszyła przychody – powiedział Bartomeu w Mundo Deportivo.
Jak dodał, jego głównym celem było zatrzymanie w klubie Messiego, co nie udało się nowemu prezesowi. – Messi chciał opuścić klub, rozmawialiśmy o tym, ale ja odmówiłem. Zawsze uważałem, że Messi jest bardzo ważny dla klubu, tak jak Barcelona była dla niego bardzo ważna. Dlatego tak ważne było, żeby był z nami. Nie tylko dlatego, że jest najlepszy na świecie, ale też ze względu na jego wkład gospodarczy i instytucjonalny. Błędem było pozwolić Messiemu odejść – podkreślił Bartomeu.
Laporta ostro odpowiedział na krytykę Bartomeu
W piątek Barcelona ogłosiła podpisanie nowego kontraktu z Pedrim. Joan Laporta został zapytany o słowa Bartomeu. W ostrych słowach odpowiedział dziennikarzom. – Nie będę zmieniał tematu nowej umowy Pedriego, by odpowiedzieć na pytania dotyczące desperata, który zdał sobie w końcu sprawę z ogromu katastrofy, za którą jest odpowiedzialny – odpowiedział Laporta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS