A A+ A++

Wieczysta Kraków w ostatnim meczu wygrała ze Świdniczanką Świdnik 1:0. Jedynego gola zdobył Dawid Kiedrowicz. Dla klubu spod Wawelu były to arcyważne trzy punkty w kontekście sytuacji w tabeli na koniec sezonu. Zdobycie kompletu punków pozwoliło im, na trzy kolejki przed końcem, zapewnić sobie awans do II ligi. Piłkarze drużyny z Małopolski nie kryli wielkiej radości z tego powodu. Po emocjonującym spotkaniu, zawodnicy zaczęli świętować. W sieci pojawiły się filmiki z szatni. Niektórzy dali się ponieść. Najwięcej mówi zachowaniu Jacka Góralskiego, które wywołało oburzenie w polskiej piłce.

Zobacz wideo Peszko mówi, co z jego walką z Piotrem Żyłą

Na opublikowanym nagraniu były pomocnik reprezentacji Polski popisywał się wyzerowaniem butelki wódki (marki należącej do Sławomira Peszki). Sam piłkarz na Instagramie zaprzeczył tym informacją. Góralski przekonywał, że w butelce “wyzerowanej” przez niego był nie alkohol, a zwykła woda.

Potężna burza w sieci po nagraniu z Jackiem Góralskim. Lekarze zabrali głos

Jego tłumaczenie nie zakończyły jednak potężnej burzy, którą wywołał. Teraz głos w tej sprawie zabrali lekarze specjaliści w rozmowie z “Faktem”. Terapeuta uzależnień, Bartłomiej Jaśkiewicz, powiedział, że następstwa spożycia 0,7 l wódki różne. W głównej mierze zależą one od organizmu człowieka.

– U kogoś innego może dojść do przedawkowania, zaburzeń mowy, równowagi. Spożycie dużej ilości alkoholu w szybkim tempie może doprowadzić nawet do wymiotów. Duże dawki alkoholu mają destrukcyjny wpływ na organizm. Trzeba też pamiętać o tym, że alkoholizm to choroba, która rozwija się niezauważenie – powiedział Jaśkiewicz.

Toksykolog Eryk Matuszkiewicz otwarcie potępił promowanie alkoholu i zwrócił uwagę na skalę problemu uzależnienia wśród młodych ludzi w Polsce. – Niestety zauważamy tendencję wzrostową i jest to bardzo niepokojące. Promowanie picia alkoholu, podejmowania wyzwań, kto wypije szybciej i więcej, to są zachowania bardzo karygodne, a już szczególnie, jeśli taki zły przykład dają osoby, z których wzór czerpią młodzi ludzie – mówił Matuszkiewicz. 

Na 31-latku suchej nitki także nie zostawił Dariusz Dźwigała, były piłkarz i trener, który w przeszłości prowadził reprezentację Polski do lat 19. – Jeśli to faktycznie była wódka, to jest to patologia. Takie nagranie świadczy o kompletnym braku pomyślunku, jakiekolwiek wyobraźni. Jak można coś takiego publicznie pokazywać? Dla mnie, jako ojca, trenera i przede wszystkim byłego piłkarza, to niedopuszczalne. Liga, w której grał nie ma tu znaczenia. To brzydkie i obrzydliwe – nie przebierał w słowach w rozmowie z “Faktem”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzydniowe szkolenie w zakresie ratownictwa wysokościowego dla strażaków w Pile
Następny artykułTwoja rakieta do tenisa w 2024 roku