Przed laty sprowadzono go ze Związku Radzieckiego, bo miał był wykorzystywany na paszę dla zwierząt. Ale szybko okazało się, że jest wyjątkowo niebezpieczny dla ludzi i na dodatek bardzo ekspansywny. Barszcz Sosnowskiego jest jedną z najbardziej niebezpiecznych roślin żyjących w Polsce. Rośnie i w Bieszczadach, i w Rzeszowie. A teraz, w czasie upalnych i słonecznych dni, jest najgroźniejszy.
O barszczu Sosnowskiego rosnącym pomiędzy strefą Dworzysko a osiedlem Miłocin informowaliśmy miesiąc temu. Mieszkańcy zaalarmowali wydział ochrony środowiska w urzędzie miasta. Teren przy ulicy Miłocińskiej został ogrodzony taśmami. Miasto jednak nie pozbyło się roślin, bo okazało się, że rosną na prywatnym terenie. – Ustaliliśmy właścicieli. Otrzymali nakaz usunięcia barszczu. Jeden z nich to zrobił, drugi jeszcze nie. Wyślemy mu kolejne wezwanie. Ponieważ mieszka poza Rzeszowem, będzie miał dwa tygodnie na usunięcie tych roślin. Jeśli tego nie zrobi, powiadomimy policję, bo rośliny stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – wyjaśnia Maciej Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS