Dzisiaj, 24 października (05:02)
Gdy stanął na czele 3 “oświęcimskiej” kompanii OP “Sosienki”. Pracując w rodzinnej miejscowości u jednego z niemieckich gospodarzy nazwiskiem Cerkwas, bez wzbudzania podejrzeń w czasie prac gospodarskich organizował bunkry i ziemianki leśne oraz schrony w specjalnie spreparowanych w tym celu stertach słomy na polach w pobliżu Soły. W tych melinach znajdowali schronienie zarówno więźniowie-uciekinierzy z obozu Auschwitz, jak i zagrożeni dekonspiracją partyzanci.
Urodzony w Bielanach 17 lutego 1905 roku. Syn Jana Jamroza i Katarzyny z Krupińskich. W 1917 roku ukończył w rodzinnych Bielanach 3 klasową Szkołę Powszechną. Pracował następnie w Państwowej Kopalni Węgla w Brzeszczach.
W 1926 roku wcielony został do służby czynnej Wojska Polskiego w ramach 4 pułku strzelców podhalańskich w Cieszynie, gdzie ukończył kurs podoficerski. W 1928 roku przeniesiony został do rezerwy w stopniu plutonowego. W październiku 1938 roku wraz ze swoim macierzystym pułkiem brał udział w tzw. akcji zaolziańskiej.
Ogłoszona w ostatnich dniach sierpnia 1939 roku mobilizacja uzupełniająca uniemożliwiła mu udział w walkach wojny obronnej, z czym nie mógł się pogodzić. Po dotarciu do Cieszyna zastał puste koszary.
Na przełomie 1939/1940 roku zaangażował się czynnie w działalność konspiracyjną, podejmując współpracę z kpt. Janem Barcikiem “Sołą”, przyjmując partyzancki pseudonim “Maczuga”. Wiosną 1940 roku objął dowództwo nad drużyną dywersyjno-partyzancką Związku Walki Zbrojnej obwodu oświęcimskiego w Bielanach, liczącą około 12 ludzi.
W wyniku rozbicia komendy obwodu przez Gestapo w październiku 1942 roku i wymuszonej reorganizacji wiosną 1943 roku awansowany został do stopnia sierżanta AK, obejmując stanowisko zastępcy dowódcy Zgrupowania Partyzanckiego “Sosienki”. Wspólnie z kpt. Janem Wawrzyczkiem przyjmował przysięgę od partyzantów w sosnowym młodniku w Bielanach, od którego oddział przyjął swoją nazwę. Po dokonaniu podziału zgrupowania na kompanie “Maczuga” objął dowództwo nad pierwszą z nich, pełniąc nadal funkcję zastępcy dowódcy oddziału. Po kolejnej reorganizacji stanął na czele 3 “oświęcimskiej” kompanii OP “Sosienki”. Pracując w rodzinnej miejscowości u jednego z niemieckich gospodarzy nazwiskiem Cerkwas, bez wzbudzania podejrzeń w czasie prac gospodarskich organizował bunkry i ziemianki leśne oraz schrony w specjalnie spreparowanych w tym celu stertach słomy na polach w pobliżu Soły. W tych melinach znajdowali schronienie zarówno więźniowie-uciekinierzy z obozu Auschwitz, jak i zagrożeni dekonspiracją partyzanci. Jan organizował także przerzut osób do Generalnej Guberni oraz do innych oddziałów partyzanckich. W działalność konspiracyjną zaangażował całą rodzinę, przenosząc do domu iście wojskowy dryl. Swój dom i zabudowania gospodarcze przeznaczył na miejsce czasowego przechowywania wycieńczonych więźniów i tzw. lotnego sztabu OP “Sosienki”. Brał udział w wielu akcjach partyzanckich, a jego podoficerskie doświadczenie było wysoko cenione przez kpt. “Danutę”.
Zagrożony dekonspiracją i aresztowaniem, … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS