fot. A.S.O./Pauline Ballet
Chris Froome nie wyszedł bez szwanku z infekcji Covidem. – Covid bardzo dał mi się we znaki – powiedział w nagraniu, które umieścił na YouTube.
Brytyjczyk regularnie wykorzystuje ten kanał do komunikacji ze swoimi kibicami. Czterokrotny zwycięzca Tour de France ostatnio zamieścił materiał wideo, w którym podsumował ostatni sezon.
Od czasu zachorowania na Covid [podczas Tour de France] brakowało mi sił. Podczas Vuelta a Espana czułem się słabo przez trzy tygodnie
– wyznał.
Zawodnik Israel-Premier Tech zmaga się z długofalowymi skutkami kontaktu z wirusem. Wyraźnie stracił na wydolności.
Moje VO2max wynosi teraz 72,1. W 2015 roku było to 84,6. Bezdyskusyjnie ma to związek z Covidem. Dodatkowo Covid ma duży wpływ na serce. Na szczęście niedawno udało mi wykonać badania w Izraelu
– dodał.
Froome najgorsze ma już jednak za sobą. Wrócił po przerwie na rower i w styczniu sezon rozpocznie w Santos Tour Down Under.
Wspaniale jest móc na powrót regularnie trenować. Mam więcej sił i nie jestem taki śnięty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS