A A+ A++

Chris Froome składa podpis na liście startowej

fot. LaPresse / Gian Mattia D’Alberto

Chris Froome ocenia nową generację kolarzy i nie kryje, że Egan Bernal i spółka stanowią dla niego poważną konkurencję.

Czterokrotny triumfator Tour de France już w lutym udzielił wywiadu holenderskiemu magazynowi „Helden”, w którym wyjawił, że ma szacunek wobec młodych gniewnych.

Pojawiła się nowa generacja kolarzy, przez którą moja generacja wygląda staro. Tacy zawodnicy jak Remco Evenepoel, Tadej Pogacar czy Egan Bernal są fenomenalni. Ciężko mi w to uwierzyć, że są tak młodzi. Kolarstwu ta generacja da wielkiego kopa, a dla nas są wyzwaniem, dodatkową motywacją do cięższej pracy

– tłumaczył jeden z kapitanów eamu Ineos.

35-letni Brytyjczyk powiedział, że zmieniła się forma przygotowania do pojedynczych wyścigów. Wszystko przez młodzież.

Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko, musimy się do tego przyzwyczaić. Musimy poprawić swój trening, sposób żywienia. Jeśli chcemy ich pokonać, musimy przesunąć nasze granice

– dodał Froome, który chciałby wygrać tegoroczną Grand Boucle.

Jego głównym rywalem będzie… Bernal, obrońca tytułu. A w składzie Ineos znajdzie się też inny król Paryża – Geraint Thomas.

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPożegnaliśmy śp. Adelę Przybył, przewodniczącą Rady Miejskiej Kalisza w latach 2006-2010
Następny artykuł12 czerwca autobusy miejskie pojadą sobotnim rozkładem