A A+ A++

Niebezpieczeństwo na drodze. Dzieci biegają wśród aut, opiekunki nie reagują [WIDEO]

Jeden z kierowców przejeżdżający 16 listopada przez Chorzów zobaczył i nagrał na samochodową kamerkę dramatyczne zdarzenie.

Grupka dzieci wybiegła na ruchliwą drogę (DTŚ), pełną rozpędzonych samochodów, po czym biegła przez chwilę skrajem drogi w kierunku pobliskiego przystanku.

Wstrząsające było też to, że to wszystko działo się pod okiem opiekunek, które pozwoliły na tak niebezpieczne przemieszczanie się dzieci na drodze.

Co więcej, jak widać na nagraniu, warunki atmosferyczne były bardzo złe, padał deszcz, co pogarszało widoczność i powodowało, że niebezpieczeństwo, na które zostały narażone dzieci, było jeszcze większe.

Świadek tego zdarzenia zgłosił sprawę na policję, a film wrzucił do sieci.

“Udostępniajcie, pokażcie znajomym, może ktoś rozpozna swoje dzieci lub dzieci sąsiada, znajomego” – napisał w mediach społecznościowych autor filmu.

Dzieci na drodze. Nie wiadomo dlaczego opiekunki na to pozwoliły

Policja wyjaśnia sprawę. Jak poinformował Polsat News, komendant miejskiej policji wszczął czynności wyjaśniające z art. 160 Kodeksu Karnego, który mówi o “narażeniu człowieka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia” przekazali polsatnews.pl funkcjonariusze.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dzieci podróżowały z opiekunkami autokarem, który brał udział w kolizji drogowej. Po kolizji opiekunki podjęły decyzję o wyprowadzeniu dzieci z autokaru na drogę i przejściu na piechotę w kierunku przystanku.

“Nie wiemy, jakie były motywy takiej decyzji, wyjaśni to prowadzone w tej sprawie śledztwo” – wyjaśniła portalowi policja, dodając, że warunki w tym miejscu drogi są naprawdę trudne, jest duży ruch i brak pobocza.

Narażasz kogoś na niebezpieczeństwo? Grozi za to grzywna lub więzienie

Art 106 Kodeksu wykroczeń dokładnie określa, że opiekun, sprawujący dozór nad dzieckiem nie może narazić go na niebezpieczeństwo. Nie wolno między innymi pozwolić, aby dziecko przebywało w miejscu i okolicznościach, które są dla niego niebezpieczne.

“Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”.

O podobnych przewinieniach, już na poziomie przestępstwa, mówi także art. 160 Kodeksu Karnego. To z tego przepisu policja w chorzowskiej sprawie prowadzi dochodzenie.

“Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. (art 160 §1 KK).

Ten artykuł ma też kilka paragrafów, i jeden z nich zwiększa wymiar kary, jeśli osoba, która dopuściła się narażenia kogoś na niebezpieczeństwo, jest jego opiekunem.

“Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5” (art 160 §2 KK).

Źródła: Wirtualna Polska, Polsat news, LEX.pl. policja.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOsobliwa scena w jednym ze sklepów w Niemczech. Ludzie rzucili się na promocję
Następny artykułDachował osobówką, był pijany