Drugiej gospodarce świata dolegają kryzys na rynku nieruchomości, napięcia w relacjach z Zachodem, niska konsumpcja i starzenie się społeczeństwa, a przywódcy komunistycznej partii Chin spotykają się, żeby wyznaczyć kierunek reform, które wyleczą spowalniający wzrost.
Wzrost PKB w Chinach w drugim kwartale 2024 roku okazał się słabszy niż w okresie styczeń-marzec oraz niższy niż prognozy ekonomistów. Oficjalny odczyt pokazał, że produkt krajowy brutto Państwa Środka umocnił się o 4,7%, w kontrze do 5,3% odnotowanych w pierwszym kwartale. Ekonomiści ankietowani przez agencję Reutera spodziewali się wyniku na poziomie 5,1%.
Sektor nieruchomości nadal się kurczył, a całkowita sprzedaż nowych lokali komercyjnych spadła o 25% w pierwszej połowie 2024 roku. Ceny nowych domów zmniejszyły się w czerwcu o 4,5% rok do roku, co według obliczeń agencji Reutera było najszybszym tempem spadku od dziewięciu lat. Liczba rozpoczętych nowych budów i inwestycji w nieruchomości spadły w pierwszym półroczu o odpowiednio 23,7% i 10,1% rdr.
Wzrost chińskiego PKB, źródło: tradingeconomics.com
Słabe nastroje wśród konsumentów obrazuje sprzedaż detaliczna, która spadła z 3,7% w maju do 2% w czerwcu, co stanowi najniższy poziom od półtora roku. Agencja Reutera wskazuje, że presja deflacyjna zmusiła firmy do obniżenia cen wielu produktów, od samochodów po żywność i ubrania. O słabości wewnętrznego popytu w Chinach świadczy również spadek importu, który zmniejszył się w czerwcu o 2,3% w stosunku do ubiegłego roku.
Kwartalny odczyt PKB “uratował” silny eksport, który zgodnie z piątkowym odczytem wzrósł w czerwcu o 8,6% rdr. (w ujęciu dolarowym). W samym zeszłym miesiącu chińska nadwyżka handlowa wyniosła prawie 100 mld dolarów. Słaba konsumpcja wewnętrzna zmusza producentów do zwiększania wysyłki towarów na rynki zagraniczne, ale to spotyka się z oporem ze strony partnerów handlowych Pekinu, którzy zarzucają chińskim firmom dumping i wprowadzają ograniczenia.
Dotyczy to nie tylko Stanów Zjednoczonych, czy Unii Europejskiej, która wprowadziła właśnie dodatkowe cła na samochody elektryczne z Chin. Swój rynek przed niektórymi towarami z Państwa Środka starają się chronić także państwa utrzymujące z nim lepsze relacje handlowe. W czerwcu cła na samochody elektryczne wprowadziła Turcja, a Brazylia i Meksyk zwiększyły opłaty na chińskie wyroby ze stali.
Jeżeli Donald Trump wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych (a coraz więcej sondaży i opinii wskazuje na taką możliwość), wojna handlowa pomiędzy Pekinem i Zachodem, prawdopodobnie ulegnie tylko dalszemu zaostrzeniu.
Dzisiejsze dane (i rekordowa nadwyżka handlowa pokazana w ub. tyg.) potwierdzają trendy, które obserwujemy od dłuższego czasu: słabość konsumpcji i siłę przemysłu. Będzie to prowadziło do eskalacji napięć między Chinami a innymi państwami, obawiającymi się “chińskiego szoku 2.0”. https://t.co/KkMgGG8PY1
— Maciej Kalwasiński (@MKalwasinski) July 15, 2024
III Plenum KPCh – czas trudnych decyzji?
Pierwsze od 10 lat III Plenum partii komunistycznej ma określić dalszy kierunek chińskiego rozwoju. Według czerwcowych zapowiedzi, które padały w państwowych mediach, czterodniowe spotkanie ma dotyczyć “zbadać kwestie związane z postępem chińskiej modernizacji i pogłębianiem reform” – donosił “Guardian”. Przywódca KPCh Xi Jinping zapowiadał, że partia planuje wprowadzić “ważne” zmiany.
🇨🇳A w Pekinie zaczyna się III Plenum. Niech Państwa nie zmylą nazwy, to nie pusty partyjny rytuał.
Partia zbiera się wytyczać nowe kierunki reform gospodarczych, pierwszy raz od 10 lat.
To właśnie na III Plenum w 1978 r. Deng Xiaoping rozpoczął okres ‘reform i otwarcia’. https://t.co/lg2234hyJS
— Jakub Jakóbowski (@J_Jakobowski) July 15, 2024
“Pekin powinien podjąć zdecydowane działania w celu zreformowania sektora nieruchomości, złagodzenia ograniczeń w migracji wewnętrznej, stworzenia miejsc pracy wymagających wysokich kwalifikacji dla absolwentów oraz zmodyfikowania systemu podatkowego, aby zmniejszyć zadłużenie samorządów lokalnych” – napisali w komentarzu dla “Moody’s” Sarah Tan i Harry Murphy Cruise, cytowani przez agencję AFP.
Analitycy nie spodziewają się jednak przełomu. Według autorów komentarza dla Moody’s, III Plenum przyniesie skromne zmiany, takie jak zwiększenie dotacji dla sektora zaawansowanych technologii, czy wsparcie budownictwa mieszkaniowego.
Według Jakuba Jakóbowskiego, wicedyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich, głównym owocem spotkania, będzie zebranie w jednym komunikacie dotychczasowych polityk władz w Pekinie, to jest m.in. podkreślenie przewodniej roli partii w gospodarce, zwiększanie wsparcia jej kluczowych gałęzi i odcinanie tych, które zdaniem władz są zbędne.
Bazowo, to zebranie w całość polityk Xi Jinpinga z ostatnich lat w formie jasnego komunikatu dla ‘dołów’ partyjnych: przewodnia rola Partii w gospodarce; priorytet bezpieczeństwo ekonomiczne; ‘nowe siły produkcyjne’ (dzięki hi-tech przejść suchą stopą przez strukturalne…
— Jakub Jakóbowski (@J_Jakobowski) July 15, 2024
Na brak przełomu i raczej skromne końcowe efekty III Plenum zdają się wskazywać również ostatnie głosy z komunistycznej partii. “Guardian” zwrócił uwagę, że jej oficjalne medium – “Dziennik Ludowy” ostrzegał w zeszłym tygodniu, że “reforma nie polega na zmianie kierunku, a transformacja nie polega na zmianie koloru”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS