Strona główna Rozrywka Gwiazdy Choroba przyszła nagle. Bachleda-Curuś robi wszystko, by wrócić do Polski

Choroba przyszła nagle. Bachleda-Curuś robi wszystko, by wrócić do Polski

15 kwietnia 2021

A A⁺ A⁺⁺

Alicja Bachleda-Curuś (37 l.) planowała przylecieć do Polski w maju, ze względu na chorobę ojca w kraju chce być jak najszybciej!

Aktorka na co dzień mieszka w słonecznym Los Angeles. W Krakowie ma mieszkanie tuż przy Wawelu, w pięknej kamienicy kilka kroków od deptaku przy Wiśle.

W budynku przeprowadzono generalny remont, dzięki czemu całość wygląda bardzo estetycznie. Do tego nowoczesne rozwiązania, pełna automatyka instalacji technicznych i monitoring. Wszystko najwyższej jakości.

To właśnie tutaj aktorka (sprawdź!) zatrzymuje się, gdy przylatuje z Ameryki. Jak mówi, jesień życia chce spędzić w rodzinnych stronach, nie bez powodu więc swoje pieniądze inwestuje w grodzie Kraka.

Choroba ojca. Tadeusz Bachleda ma wsparcie bliskich

Do Polski planowała przylecieć w maju, by świętować z bliskimi swoje urodziny. Jej tata jednak znowu się rozchorował i potrzebuje wsparcia. Aktorka robi wszystko, by być z bliskimi. Niestety, pandemia utrudnia jej powrót do Polski.

Tadeusz Bachleda jest geologiem. W latach 80. przez pewien czas pracował w Meksyku, zajmował się także działalnością dyplomatyczną i biznesową. W latach 1998-2001 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Środowiska, a także Głównym Geologiem Kraju. Przewodniczył Zgromadzeniu Międzynarodowej Organizacji Dna Morskiego, a w 2002 został prezesem zarządu Agencji Rozwoju Miasta Kraków. Później pracował w Najwyższej Izbie Kontroli, gdzie został szefem Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego.

Dziewięć lat temu walczył z ostrą białaczką. Aktorka odwołała wówczas wszystkie umówione castingi i przyleciała do Polski. Pojawiła się na konferencji fundacji DKMS, prosząc o pomoc dla ojca.

Na szczęście panu Tadeuszowi udało się wygrać walkę – otoczony został opieką najlepszych specjalistów, rok później przeszedł udany zabieg w polskiej klinice.

Musiał zwolnić tempo i zacząć dbać o siebie. Alicja nieco odetchnęła z ulgą. Była jednak gotowa poruszyć niebo i ziemię, by ojciec doszedł do pełni sił.

Dziś cała rodzina wspiera Tadeusza Bachledę. Aktorka ma nadzieję, że w końcu uda jej się dotrzeć do Polski.