A A+ A++

Angelika Ollik

Spadające z kościoła dachówki, zapadające się płyty nagrobne, zarośnięte mury obronne, odpadające kamienie, czy nierówna nawierzchnia. – Ludzie patrzą pod nogi zamiast na zabytki – komentuje Przewodniczący Samorządu Os. “Śródmieście”.

Chociaż remontu doczekało się podwórze Urzędu Miejskiego, Fosa Miejska, a także płot Cmentarza Żołnierzy Radzieckich, to w kolejce po uporządkowanie nadal czekają obiekty w ścisłym centrum miasta.

Przewodniczący Samorządu Mieszkańców nr 1 Jordan Rolbiecki, trzymajacy pieczę nad obszarem centrum, po raz kolejny interweniował w ratuszu zaniepokojny stanem wizytówki Chojnic oraz głównego traktu zwiedzania.

– Mury na ulicy Wałowej są obecnie  w najgorszym stanie jeśli chodzi tutaj o tę część tych obwarowań miejskich. Kilkutrotnie apelowałem do Wydziału Komunalnego w sprawie pozbycia się roślinności, która porasta te mury. Nie jest to wiedzą tajemną, że ta roślinność będzie degradowała cegły i spoiny, które porasta. Wygląda to z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. W mojej ocenie, jeżeli to nie będzie szybko usunięte, czy zaspoinowane, co będzie na pewno mniejszym kosztem niż odbudowa muru, to ta roślinność urośnie do tego stopnia, że będą odpadały fragmenty muru. Zresztą, pomiędzy Basztą Szewską, a Domem Szewskim widać już ubytki w cegle przy tej najbardziej porastającej roślinności. Tak samo fragment od Bramy Człuchowskiej do Baszty Szewskiej, to pokrycie muru od góry już praktycznie nie istnieje, te fragmenty dachówek, które tam kiedyś były zastosowane zazwyczaj leżą na ulicy. Same opryski nic nie dają ponieważ, roślinność nie została całkowicie usunięta, a jedynie była do tej pory przycinana – podkreśla Rolbiecki.

Temat usunięcia narastającej roślinności na murach głównie przy ul. Wałowej oraz uzupełnienia ubytków w kamieniach w obrębie Podmurnej, Staroszkolnej, i Cechowej poruszany był przez Przewodniczącego Rolbieckiego na posiedzeniach Rady Samorządów Osiedlowych już w grudniu 2020 r, a następnie ponownie w marcu tego roku. W obu przypadkach odpowiedź dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Jarosława Rekowskiego brzmiała – Jak najbardziej. (…) Te zabiegi faktycznie trzeba przeprowadzić.

Z dokumentacji fotograficznej z dnia 27 lipca br. widać, że stan roślinności na murach jest zaawansowany, lecz z rozmowy Portalu z dyrektorem Rekowskim wynika, że do końca tygodnia zieleń zostanie usunięta zarówno z kostki, jak i z murów. – Akurat będziemy w tym tygodniu jeszcze odchwaszczać i będziemy taką tam lipę podcinać i to jest zlecone, spółdzielnia TUR nam to przygotuje, bo to są dwa różne zakresy. Część zrobi spółdzielnia, a część jest w ramach utrzymania czystości centrum.


Przewodniczący zwraca również uwagę na fakt, iż nierówna nawierzchnia na ulicy Strzeleckiej, ul. Bankowej czy ul. Podmurnej pozostawia wiele do życzenia. – Myślę, że przejście tą nawierzchnią nie jest komfortowe dla dzieci, osób starszych, czy osób z niepełnosprawnością. Brakuje tutaj spoin pomiędzy kamieniami i są one wystające w taki sposób, że można się potknąć. To newralgiczny punkt tuż przy muzeum, ludzie patrzą pod nogi zamiast na zabytkowe mury.

Upływ czasu dotknął także inne obiekty w mieście, a zwłaszcza miejsca pamięci. Chociaż aktualnie została zmodernizowana droga dojazdowa do Doliny Śmierci, a na samej polanie będą prowadzone kolejne ważne badania historyczne, to całkowicie zapomniany zdaje się być Cmentarz Zbrodni Ofiar Hitlerowskich, na którym spoczywają ciała zamordowanych w tamtym miejscu. Na wielu nagrobkach odpadają elementy, a płyty nagrobne niektórych pomników osuwają się w głąb ziemi lub pękają odsłaniając wnętrze.

Jednak ta kwestia nie leży już w urzędniczych rękach ratusza – To pomniki rodzin tych osób, więc każdy dba o nie we własnym zakresie. My tylko zajmujemy się tymi ogólnymi. To jest cmentarz jako zadanie powierzone gminie. My zajmujemy się tą szatą zewnętrzną i tym, co jest do mogił zbiorowych, natomiast te indywidualne podlegają pod osoby fizyczne, które są rodzinami, które się opiekują tymi grobami – tłumaczy dyrektor Rekowski.

Kolejnym zabytkiem w niepokojąco złym stanie jest najstarszy rzymskokatolicki kościół w mieście. Parafia pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela jest w trakcie zbiórki środków na  remont za kwotę ok. 1,5 mln zł, a na ten cel otrzymała już m.in. 200 tys. zł z powiatu chojnickiego i pół miliona zł z budżetu miasta. Remont ma objąć renowację wnętrza  -modernizację (przebudowę i budowę instalacji niskoprądowych) oraz modernizację (przebudowę) instalacji elektrycznej i montaż instalacji przeciwpożarowej. Pilniejsze jednak do naprawy wydają się być odpadające dachówki zatrzymujące się na śniegołapie od południowej strony budynku oraz pęknięcia i spadający tynk w środku kościoła. Powstaje tutaj pytanie o bezpieczeństwo wiernych w środku budynku oraz przechodniów na zewnątrz Bazyliki.

Podobne tematy:

Najnowsze:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWizyta Ławrowa w Afryce niepokoi unijnych dyplomatów. Liczą na reakcję UE
Następny artykułPogoda Lublin dziś: 29 lipca 2022 – godzinowa. Jaka prognoza pogody dla Lublina?