A A+ A++

Wykorzystanie usług chmurowych stało się podstawą transformacji cyfrowej i planów modernizacji aplikacji. Ale technologie, takie jak kontenery, mikrousługi lub serverless computing, są powiązane z chmurami publicznymi. Jakie są więc perspektywy zastosowań chmur prywatnych?

Chmura prywatna to rozwiązanie uruchamiane zazwyczaj w lokalnym centrum danych, które firmy próbują wyposażyć w technologie wirtualizacyjne, mechanizmy zapewniające automatyzację typowych procesów, funkcje pozwalające na samoobsługę i inne funkcje standardowo dostępne w chmurach publicznych. Publikowane dotąd wyniki analiz rynku wskazywały, że wiele przedsiębiorstw stara się przenieść do chmury publicznej jak najwięcej wykorzystywanych aplikacji, a chmury prywatne służą głównie do uruchamiania kurczącego się zestawu unikalnych, specjalizowanych lub niemających wsparcia przestarzałych aplikacji.

Ostatnio jednak chmury prywatne stają się równorzędnym partnerem dla chmur publicznych w zintegrowanym, wielochmurowym świecie multi-cloud. Gartner nazywa ten trend chmurą rozproszoną.

Zobacz również:

Wdrożenie chmury prywatnej we własnym centrum danych nie jest zadaniem prostym, jeśli firma chce, by platforma ta miała funkcje dostępne w hiperskalowych systemach chmur publicznych. Samodzielna budowa chmury prywatnej nie jest też najczęściej dobrym i ekonomicznie uzasadnionym pomysłem. Ta sytuacja zaczęła się zmieniać, bo dostawcy systemów chmurowych w 2019 r. zaczęli wprowadzać do oferty rozwiązania wykorzystujące najlepsze funkcje chmury publicznej, ale przeznaczone do uruchamiania w lokalnych, firmowych centrach danych: Amazon Outposts, Microsoft AzureStack, Google Anthos oraz Oracle Cloud on Customer.

Tworzy to nową sytuację na rynku usług chmurowych. „Firmy mogą uruchamiać aplikacje na odpowiedniej platformie, niezależnie od tego, czy jest to chmura publiczna czy prywatna, a jednocześnie zapewnić chmurom prywatnym funkcje równoważne tym, które są dostępne w chmurach publicznych

– ocenia Chris Gardner, analityk w firmie Forrester.

Nowoczesna chmura prywatna jest trudna do wdrożenia

Budowa chmury prywatnej zawsze była dużym wyzwaniem dla firmowych działów IT, które musiały zdefiniować koncepcję relacji między chmurą prywatną i publiczną, a później zaprojektować i wdrożyć odpowiednie rozwiązanie, często przy ograniczonych zasobach sprzętowych, finansowych i ludzkich. W czasach, gdy usługi chmurowe dopiero zaczynały swoją karierę na rynku, w niektórych firmach pracownicy IT po prostu wirtualizowali kilka serwerów, nazywając to chmurą prywatną. Niestety, budowa nowoczesnej chmury prywatnej to znacznie bardziej skomplikowane zadanie. „Dla przeciętnego działu IT wdrożenie chmury prywatnej jest niezwykle trudne i ma niewielkie szanse powodzenia” – uważa Michael Warrilow, wiceprezes Gartnera.

Kolejnym ważnym problemem jest opracowanie jasnej strategii rozwoju, zwłaszcza gdy specjaliści i analitycy prezentują sprzeczne przewidywania i oparte na nich zalecenia. Na przykład niektórzy przewidują, że systemy chmurowe w nieunikniony sposób doprowadzą do zaniku firmowych centrów danych, a inni wskazują na zjawisko wycofywania aplikacji z chmury i ich przenoszenia do chmur prywatnych funkcjonujących w przedsiębiorstwach.

Gartner przewiduje, że 80% firm do 2025 r. zamknie tradycyjne centra danych. Natomiast z badania opublikowanego przez IDC wynika, że 80% z 400 ankietowanych menedżerów firm przyznało, że w ich przedsiębiorstwach nastąpiła migracja danych lub aplikacji z chmur publicznych z powrotem do lokalnych lub prywatnych środowisk chmurowych. „Odwrót od chmury publicznej nie jest powszechnym trendem” – uważa Chris Gardner. Niektóre firmy przenoszą konkretne aplikacje z powrotem do chmury prywatnej najczęściej w celu zwiększenia jej wydajności lub ze względu na regulacje prawne i wymagania dotyczące lokalizacji danych, ale jest to zjawisko odosobnione.

„Rynek chmur publicznych nadal rośnie. Niektóre obciążenia mogą być przenoszone do chmur prywatnych, ale głównie dlatego, że ich wcześniejsze migracje do chmur publicznych nie zostały wystarczająco przemyślane” – czytamy w raporcie Gartnera „Market Trends: Public Cloud Repatriation Remains the Exception, Not the Rule” z 2019 r. „Zawsze będzie niewielka liczba aplikacji, które wracają do chmury prywatnej w ramach bieżącej oceny najlepszego miejsca dla określonych obciążeń” – uważa Michael Warrilow.

Opinie te potwierdzają też najnowsze dane z raportu „RightScale 2019 State of the Cloud” firmy Flexera.

Z przeprowadzonych w 2019 r. badań wynika, że statystycznie przedsiębiorstwa planują wydać o 24% więcej na chmurę publiczną niż w poprzednim roku, podczas gdy wydatki na chmurę prywatną rosną tylko o 8%.

Perspektywy popularyzacji rozproszonych środowisk chmurowych

Istnieje wiele aplikacji o znaczeniu krytycznym dla biznesu, które powinny znajdować się w lokalnym centrum danych z różnych powodów: bezpieczeństwa, regulacji prawnych, minimalizacji opóźnień lub innych. A chmury prywatne są dobrym rozwiązaniem w wielu zastosowaniach, np. w zakładach przemysłowych, rafineriach, kopalniach, medycynie, centrach handlowych itp. Zauważyli to najwięksi dostawcy usług chmurowych i ostatnio zaczęli wprowadzać do oferty rozwiązania ułatwiające budowę chmur prywatnych, a właściwie środowisk rozproszonych, gdzie chmura prywatna jest równorzędnym partnerem dla usług świadczonych w chmurach publicznych.

Microsoft Azure Stack umożliwia korzystanie z usług Azure w chmurze wdrożonej w firmowym centrum danych. Dodatkowo Microsoft zapowiedział wprowadzenie rozwiązania Azure Arc, które rozszerza funkcjonalność Azure Stack o obsługę platform chmurowych AWS i Google, co umożliwi uruchamianie rozproszonego środowiska multi-cloud.

AWS Outposts to w pełni zarządzana usługa, która rozszerza infrastrukturę Amazon Web Services, usługi, interfejsy API i narzędzia na praktycznie dowolne centrum danych, również lokalne. Jest przeznaczona do obsługi obciążeń, które wymagają dostępu do firmowych systemów lub lokalnego przetwarzania i magazynowania danych.

Google Cloud Anthos umożliwia firmom modernizację aplikacji przy użyciu kontenerów i oprogramowania Kubernetes oraz uruchamianie ich na dowolnej platformie. Anthos to otwarta, hybrydowa platforma współpracująca z różnymi chmurami.

Oracle Cloud AT Customer umożliwia dostarczenie i uruchomienie usług Oracle Cloud SaaS, PaaS i IaaS w firmowych centrach danych.

Te nowe rozwiązania umożliwiają firmom stworzenie systemu chmury rozproszonej, w których każde obciążenie działa na optymalnej platformie. Jak szybka będzie ich popularyzacja na polskim rynku? Czy polskie firmy będą zainteresowane wdrażaniem chmur rozproszonych? Na razie trudno odpowiedzieć na te pytania, a polscy usługodawcy dopiero analizują rynek i testują nowe rozwiązania.

„Dostawcy muszą być przygotowani na to, w jakim kierunku rozwija się rynek, korelując trendy ze swoją strategią. Dlatego w pewnych obszarach nie będziemy chcieli proponować rozwiązań serverless, jak robią to inni dostawcy, ale wielochmurowe środowiska są dla nas ważnym tematem. Już dziś poważnie się do tego przymierzamy, przeprowadzamy zaawansowane testy i badamy rynek pod kątem zapotrzebowania na tego typu produkty i usługi” – mówi Tomasz Mielnik, Head of Cloud Products B2B w T-Mobile Polska.

Najważniejsze problemy związane z wdrażaniem chmur prywatnych

  1. Chmura publiczna zapewnia znacznie większą przejrzystość kosztów niż chmura prywatna, co pozwala firmom mierzyć i kontrolować wydatki.
  2. W chmurze prywatnej rzadko kiedy wdrażane są funkcje pozwalające na obciążanie działów firmy opłatami za wykorzystanie systemu, co zmniejsza efektywność ekonomiczną. W chmurach publicznych zasada płatności za wykorzystywane zasoby jest powszechnie stosowana.
  3. Aby konkurować z chmurami publicznymi, chmury prywatne powinny zapewniać szybkie, niemal natychmiastowe udostępnianie potrzebnych zasobów i dysponować mechanizmami pozwalającymi na automatyzację typowych procesów oraz funkcje umożliwiające samoobsługę. To ogromne wyzwanie dla firmowego działu IT, który często ma do czynienia z setkami aplikacji.
  4. Dostawcy usług w chmurze publicznej mają wielu inżynierów systematycznie wprowadzających innowacje i integrujących mechanizmy uczenia maszynowego oraz sztucznej inteligencji z obsługiwaną platformą. Działy IT w firmach zwykle nie mają szans, by podjąć się takich zadań.
  5. Firmy wdrażające chmury prywatne powinny zaoferować twórcom oprogramowania środowisko programistyczne do budowy aplikacji natywnych dla chmury, odpowiedni zestaw narzędzi i możliwości automatycznego wdrażania oprogramowania. Musi istnieć katalog usług i muszą być dostępne interfejsy API. Jest to ogromne wyzwanie dla przedsiębiorstw.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRada Języka Polskiego: słowo “Murzyn” jest obraźliwe, nie używajmy go publicznie
Następny artykułNowy most w Opolu już gotowy. Wkrótce otwarcie