Radny Dariusz Legutowski dopytuje o stan wody w Zielonej Górze, a właściwie o to jak to się stało, że w wodzie pitnej pojawił się chloroform. Wodociągi wyjaśniają, że do dezynfekcji wody stosuje się dwutlenek chloru, natomiast woda chlorowa używana jest do utleniania pośredniego, dlatego chlor i jego pochodne mogą również pojawić się w śladowych ilościach w wodzie uzdatnionej.
Nieznaczne przekroczenie normy
Jak poinformowały zielonogórskie wodociągi Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zielonej Górze w jednej z kilku badanych próbek wody pobranej ze stacji paliw na os. Pomorskim w Zielonej Górze stwierdził trichlorometan w ilości 0,034 mg/l i wykazał nieznaczne przekoczenie dodatkowego wymagania chemicznego odnoszącego się do wartości parametru jakiemu powinna odpowiadać woda. Wartość prawidłowa to 0,030 mg/l.
Chloroform w wodzie pitnej w Zielonej Górze
Radny Dariusz Legutowski wystosował interpelację, w której pyta o zbyt wysokie stężenie o chloroformu, który wykryto w jeden z próbek wody. – Powiatowy Sanepid zakwestionował w zbadanej próbce wody zbyt wysokie, bo przekraczające dopuszczalne stężenie w wodzie przeznaczonej do spożycia, chloroformu. Jak to się stało, że w wodzie pitnej pojawił się chloroform? Przecież od około dwudziestu lat do dezynfekcji wody stosowany jest w wodociągu zielonogórskim dwutlenek chloru zamiast stosowanego wcześniej chloru – tłumaczy radny. Informację taką opublikował urząd miasta w BIP (tutaj: Ocena przydatności). Radny pytał m.in. o to, jakie działania ZWiK podjął ZWiK na polecenie Sanepidu i czy były one skuteczne? Pytał także, ilu mieszkańców Zielonej Góry było narażonych na picie wody z chloroformem i czym grozi picie takiej wody.
Do dezynfekcji wody dwutlenek chloru
W odpowiedzi Zielonogórskie Wodociągi poinformowały, że do dezynfekcji wody stosuje dwutlenek chloru. – Natomiast woda chlorowa używana jest do utleniania pośredniego, dlatego chlor i jego pochodne mogą również pojawić się w śladowych ilościach W wodzie uzdatnionej. Trichlorometan (chloroform) powstaje W wodzie do picia głównie w reakcji chloru z naturalnie występującymi składnikami organicznymi – tłumaczą wodociągi.
Podjęto odpowiednie działania
Wodociągi tłumaczą, że podjęto działania naprawcze, w ramach których sprawdzono poprawności procesu dezynfekcji, płukanie sieci wodociągowej. Przeprowadzono także ponowne badanie próbek wody pod kątem obecności chloroformu. – Przekroczenie na stacji Paliw na os. Pomorskim zaskutkowało przeprowadzeniem ponownych badań kontrolnych na Stacji Paliw os. Pomorskie i w głównych pompowniach, które dostarczają wodę do sieci miejskiej, tj. Sulechowska, Lubuska i Wiśniowa. Zlecone badania próbek wody z tych punktów przeprowadzone przez Akredytowane Laboratorium AQUANET w Poznaniu nie wykazały w powyższych punktach przekroczenia wartości parametrów dla tego związku. Ponadto swoim pismem Sanepid potwierdził jednocześnie, że wszystkie pozostałe badane parametry grupy A i B spełniają wymagania Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 r. w sprawie jakości wody poznaczonej do spożycia przez ludzi – informują Zielonogórskie Wodociągi.
Ilu mieszkańców piło taką wodą i czym to grozi?
Ilu mieszkańców było narażone na picie wody z chloroformem? – Nieznaczne przekroczenie trichlorometanu wystąpiło na os. Pomorskim, w związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że mieszkańcy z okolicznych osiedli mogli mieć chwilowo dostarczoną wodę o niewielkim przekroczeniu tego parametru – tłumaczą wodociągi. I dodają: Długotrwałe narażenie na kontakt z tą substancją może negatywnie oddziaływać na organizm.
Dlaczego nie było komunikatów?
Radny dopytywał także, dlaczego na stronie ZWIK ani w mediach społecznościowych nie pojawiła się żadna informacja. – Na stronie internetowej Spółki oraz w mediach społecznościowych nie zamieszczono informacji o problemie z trichlorometanem w wodzie pitnej, ponieważ zgodnie z pismem PPIS w Zielonej Górze, przekroczenie było nieznaczne oraz dotyczyło tylko jednego punktu poboru tj. pomieszczenia socjalnego na Stacji Paliw Orlen na os. Pomorskim. W pozostałych badanych punktach poboru próbek nie odnotowano odchyleń od normy. PPIS nie stwierdził warunkowej przydatności wody do spożycia oraz nie wydał informacji o zaleceniach i ewentualnych ograniczeniach jej wykorzystania jak również nie stwierdził braku przydatności wody do spożycia. Nie został wydany żaden oficjalny komunikat obligujący przedsiębiorstwo wodociągowe do poinformowania opinii publicznej. W związku z tym nie podano do informacji publicznej żadnego komunikatu, który mógłby wywołać niepotrzebne zamieszanie wśród naszych klientów, a fakty w postaci ponowionych badań wykazały, że powyższy czynnik nie występuje – tłumaczy ZWiK.
Interpelację radnego znajdziecie tutaj: Interpelacja radnego w sprawie wody
Wyjaśnienia ZWiK tutaj: Odpowiedź Zielonogórskich Wodociągów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS