A A+ A++

Źródło fot. powyżej: ERNIE-ViLG / Hugging Face

Chińczycy też mają swoją AI, która tworzy obrazy. Zwie się ona ERNIE-ViLG i powstała w 2021 roku z inicjatywy serwisu Baidu. Zasada działania zapewne jest podobna, jak w przypadku innych sztucznych inteligencji. Na podstawie wpisanej frazy powstaje obraz. Ale co ciekawe, chińska AI ma funkcję specjalną – wbudowaną cenzurę, która nie pozwoli stworzyć dzieła zawierającego treści polityczne.

Gdy spróbujemy wpisać na przykład frazę „demokracja w Chinach”, zamiast obrazu otrzymamy komunikat o błędzie – „Treść wejściowa nie spełnia odpowiednich zasad, dostosuj i spróbuj ponownie!” (tłumaczenie z języka chińskiego).

Chińską sztuczną inteligencję o zdolnościach artystycznych można wypróbować na tej stronie. Obrazów polityków raczej nie uda się stworzyć, ale trzeba przyznać, że efekty pracy tej AI są całkiem zadowalające.

Nie można powiedzieć, by tylko chińska AI miała tego typu ograniczenia. Stable Diffusion i DALL-E 2 także filtrują niektóre treści, głównie zawierające nagość lub przemoc. Ale w niektórych przypadkach filtry można wyłączyć i nie przybiera to formy odgórnej cenzury, jak w przypadku ERNIE-ViLG.

Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YouTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo trzech miesiącach ponownie w Yarisie
Następny artykułBrawurowa ucieczka zakończona „na sygnalizatorze”. 17-latkowi grozi 10 lat więzienia