A A+ A++

Pomyślne lądowanie na Marsie pierwszego chińskiego łazika w historii nastąpiło w sobotę 15 maja 2021 roku. Łazik o nazwie Zuhrong dotknął powierzchni Czerwonej Planety w zasięgu rozległej równiny Utopia Planitia. Krótko po wylądowaniu rozwinięto nawet chińską flagę, dodatkowo podkreślając historyczną i międzynarodową rangę osiągnięcia – Chiny zostały w ten sposób drugim państwem na świecie, po Stanach Zjednoczonych, które dokonało udanego lądowania na Marsie z robotycznym pojazdem. Dodatkowo łazik wspierany jest z orbity Marsa przez sondę Tianwen-1, która wykonuje pomiary naukowo-nawigacyjne oraz jest swego rodzaju pośrednikiem komunikacyjnym między marsjańskim łazikiem a Ziemią.

Od momentu lądowania misji Zhurong na Czerwonej Planecie minęło blisko 70 marsjańskich dni (dzień marsjański jest około 40 minut dłuższy niż doba ziemska). Sam łazik pomyślnie zjechał z platformy lądownika tydzień po znalezieniu się na powierzchni Marsa – 22 maja br. Początkowo dane docierające na Ziemię były skąpe, ale wkrótce wszystkim zainteresowanym CNSA zaprezentowała zdjęcia ukazujące pojazd Zhurong dotykający kołami marsjańskiego gruntu. Łazik szybko zabrał się za fotografowanie lokalnych formacji terenowych, a następnie został skierowany do realizacji założeń eksploracyjnej fazy misji.

Realizacja jego zadań nastąpiła w południowej części Utopii Planitia, czyli w miejscu, gdzie znajdowała się bardzo dawno temu linia brzegowa prastarego marsjańskiego morza. Miejsce nie zostało wybrane bez powodu, z racji nadziei na znalezienie śladów dawnych pokładów geologicznych czy nawet potencjalnych skamielin. Naukowcy podejrzewają także, że w miejscu pracy łazika, a właściwie pod powierzchnią, kryje się lód wodny o całkiem dużej objętości. Od misji oczekuję się także zbadania właściwości fizycznych atmosfery i powierzchni skalistej.

Jak podawano w chińskich przekazach, łazik Zhurong może każdego dnia zbierać materiał obrazowy z wykorzystaniem kamery nawigacyjnej wysokiej rozdzielczości –  wykonując zdjęcia terenu na dowolnych etapach swojej trasy. Dodatkowo, rejestrator składu geologicznego powierzchni oraz kamera multispektralna umożliwiają pojazdowi detekcję ciekawszych formacji skalnych czy wydm piaskowych, które mogą posiadać wysoką wartość naukową.

Mimo całej serii pozytywnych doniesień z przebiegu misji, opublikowanych danych obrazowych z tych działań nie pojawiało się zbyt wiele – część komentatorów podkreślała, że Chiny mocno powściągliwie relacjonują swoje wyczyny na Marsie i oszczędnie gospodarują informacjami o stanie misji. Co jakiś czas jednak dawkowano kolejne, coraz bardziej interesujące materiały zdjęciowe i wideo.

Jeden z takich przypadków został zaprezentowany przez Centrum Eksploracji i Programów Kosmicznych Chińskiej Narodowej Administracji Kosmicznej w piątek 23 lipca br. Chiński łazik miał przebyć już wówczas odległość 585 metrów na powierzchni Czerwonej Planety. Zhurong dotarł do jednej z lokalnych wydm oraz wykonał kilka zdjęć krajobrazu wydmowego. Przeprowadzone zostały również badania dotyczące struktury samej wydmy, jak i jej otoczenia. Część materiału zdjęciowego w wysokiej rozdzielczości upubliczniono do ogólnego wglądu.

Działania związane z chińskim łazikiem na Marsie umacniają pozycję Chin jeśli chodzi o status tego państwa w hierarchii narodów eksplorujących przestrzeń kosmiczną. To natomiast jest tylko przejawem szerszych ambicji jakie Państwo Środka posiada w tej kwestii. W nadchodzących latach Chiny mają w planach rozpocząć załogowe misje poza niską orbitę okołoziemską oraz rozbudowę stacji badawczej na Księżycu. W nadchodzących dekadach można spodziewać się, że Chiny będą rywalizować o pierwszeństwo w eksploracji załogowej Marsa.

Opracowanie: Mateusz Mitkow/MK


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłochy. Po szczepieniu dają darmowe lody. “Medycy postanowili wyjść do ludzi”
Następny artykułBenelli TRK 251 – Naprzeciw przygodzie