W pobliżu jednego z chińskich miast powstał gigantyczny kompleks budynków. Trafią do nich na kwarantanne osoby, które przyjadą do nich zza granicy.
Nowy kompleks wybudowano w pobliżu miasta Guangzhou w prowincji Guangdong na południu kraju. Powstał bardzo szybko, w zaledwie trzy miesiące i kosztował aż 260 milionów dolarów. Prawdopodobnie wkrótce takie centra będą budowane także w innych chińskich miastach. Kompleks, nazwany Międzynarodową Stacją Zdrowia Guangzhou, składa się z rzędów trzypiętrowych budynków o szarych dachach, utrzymanych w charakterystycznym dla komunistycznych Chin brutalistycznym stylu. W środku znalazło się aż pięć tysięcy pokoi. Trafią do nich na dwutygodniową przymusową kwarantannę wszystkie osoby, które przybędą do tego miasta zza granicy.
Wcześniej takie osoby były lokowane w okolicznych hotelach. Władze bały się jednak, że doprowadzi to do kontaktów z okoliczną ludnością i tym samym ryzyka infekcji. Dlatego osoby przybywające do Guangzhou będą odbierane specjalnymi busami prosto z lotniska i zamykane w tym kompleksie. Zadbano również o to, by miały jak najmniej kontaktów z jego obsługą. W każdym pokoju znajdzie się ekran umożliwiający zdalną rozmowę z personelem i nowoczesny termometr, który samodzielnie będzie monitorował ich temperaturę i inne objawy COVID-19. Także posiłki będą im dostarczane przy pomocy robotów.
Chiny od dawna prowadzą politykę zero tolerancji wobec pandemii. Granice tego państwa są zamknięte dla większości obywateli innych państw, a niewielka ilość tych, którym pozwolono na przyjazd, oraz obywatele Chin wracający do domu, trafiają na przymusową kwarantannę trwającą dwa tygodnie i tygodniowy „areszt domowy”. Mimo tych radykalnych środków w maju w prowincji Guangdong i w samym Guangzhou doszło do wybuchu lokalnego ogniska Delty. W tamtym czasie do tej prowincji trafiało 90% osób przyjeżdżających zza granicy, głównie do technologicznego huba w Shenzen. Dziennie na kwarantannę kierowano ok. 30 tysięcy osób. Ognisko udało się opanować pod koniec czerwca, ale władze prowincji zdecydowały, że obecne zabezpieczenia to za mało i zdecydowały się zbudować to centrum.
Jest to pierwszy taki obiekt w Chinach, ale na pewno nie będzie ostatni. Już teraz oddalone o ok. godzinę jazdy przemysłowe miasto Dongguan, gdzie mieści się wiele chińskich fabryk, buduje własną wersję w której znajdzie się 2 tysiące pokoi. Shenzen planuje również budowę własnego. Wobec braku perspektyw na szybkie zakończenie pandemii inne miasta również mogą pójść w ich ślady.
Do nowego centrum sprowadziły się już w zeszłym tygodniu 184 osoby stanowiące jego personel. Jako, że centrum jest odcięte od miasta, to nie będą mogły go opuścić. Zostaną tam przez najbliższe 28 dni, kiedy zostaną zastąpieni przez kolejnych, po czym sami trafią na kwarantannę.
Źródło: Stefczyk.info na podst. CNN Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS