Światowy czempionat powrócił do Chile po czterech latach. Organizatorzy wytyczyli w regionie Bio Bio szesnaście odcinków specjalnych o łącznej długości prawie 321 kilometrów.
Finałową próbę – El Ponen 2, czyli dodatkowo punktowany Power Stage – wygrali Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. O 3,1 s wyprzedzili Elfyna Evansa i Scotta Martina. Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe byli gorsi o 5,8 s.
W rajdzie triumfowali Tanak i Jarveoja. Estończycy powtórzyli chilijski sukces z mistrzowskiego sezonu 2019. W tegorocznej edycji wygrali siedem odcinków specjalnych. Dla obu członków załogi M-Sportu to dziewiętnaste zwycięstwo w rundzie WRC, drugie w bieżącej kampanii.
– Świetnie, że w końcu mamy jakiś pozytyw. Dzięki mechanikom i wszystkim w zespole. Jesteśmy małą grupą ludzi, ale wykonaliśmy dobrą robotę. Chile to fajne miejsce. Mamy wielkie wsparcie, nawet z Estonii – cieszył się Tanak.
Neuville i Wydaeghe finiszowali na drugiej pozycji [+42,1 s]. Ich wewnętrzny bój z Teemu Suninenem i Mikko Markkulą przerwał błąd Finów. Dla Neuville’a to 62. podium na tym szczeblu, siódme w tym roku.
– Opony zużyłem na wcześniejszą walkę o drugie miejsce. Weekend pełen wydarzeń. Nie zaczął się najlepiej, ale było coraz lepiej. Na koniec trochę stresu. Samochód nie chciał teraz odpalić. Cieszę się, że tu jesteśmy. Szkoda Teemu – przekazał Neuville.
Podium skompletowali Evans i Martin [+1.06,9], szósty raz w trójce w bieżącym sezonie. Walijski kierowca po raz 29 stanął na pudle.
– Pod koniec mieliśmy już kłopot z tylnymi oponami. Staraliśmy się cisnąć. Szkoda sobotniego poranka. Być może weekend byłby lepszy. Bywa – stwierdził Evans.
Na czwartym miejscu finiszowali Rovanpera – dzisiejszy jubilat – i Halttunen. Strata do Tanaka wyniosła 2.11,0 s. Finowie nie mogą być jeszcze pewni obrony tytułu. Na dwie rundy przed końcem sezonu mają w zapasie 31 punktów nad Evansem. Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+4.41,5].
– Na pewno nie był to dla nas najlepszy tydzień. Od samego początku nie układało się. Pozycja startowa sporo nas kosztowała. Wybory opon też nam nie wychodziły. Tutaj cisnąłem, ale niełatwo jechać czysto gdy nie ma linii. Zobaczymy, jaka będzie różnica punktowa – przekazał Rovanpera.
– Miło ukończyć rajd. Mieliśmy sporo problemów, zwłaszcza wczoraj. Powinienem się poprawić, głównie początki rajdów. Teraz trzeba przygotować się do urodzin Kalle i jego wizyty w Japonii – zapowiedział Katsuta.
Punkty zdobyte w rajdzie oraz na Power Stage pozwoliły Toyocie zapewnić sobie tegoroczny laur wśród zespołów producenckich. Japoński producent ma 466 oczek. Hyundai traci 106. Trzeci pozostaje M-Sport [247].
Drugą piątkę generalki otworzyli zwycięzcy WRC 2: Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+8.18,5]. Gus Greensmith i Jonas Andersson stracili do kolegów z Toksportu 25,8 s. Na trzecim miejscu byli kolejni reprezentanci tej stajni: Sami Pajari i Enni Malkonen [+1.02,1]. Fińska para triumfowała wśród Challengerów.
– Niesamowicie. Wreszcie znowu wygraliśmy. Nie mam szans na mistrzostwo, ale to był świetny rajd. Świetne uczucie. Elliott spisywał się bardzo dobrze, zespół również – powiedział Solberg.
– Na pewno nadal są szanse na mistrzostwo. Lepiej byłoby tu wygrać, ale po piątku nie było szans. Gratulacje dla Olivera. Zasłużone zwycięstwo – opowiadał Greensmith.
– Pod koniec sądziłem, że mam kapcia. Cieszę się z mety. Podium jest fajne, chociaż dziś jechaliśmy jak babcia do kościoła. Czasami tak bywa – stwierdził Pajari.
Poza podium kategorii znaleźli się Yohan Rossel i Arnaud Dunand [+1.35,4]. Piąte miejsce w WRC 2 [+1.49,7] oraz dziesiąte w generalce [+10,08,2] wzięli Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow.
– Po pierwszym dniu musieliśmy się zresetować. Nie był to zły weekend. Musimy popracować nad samochodem, gdy przyczepność jest niska – podsumował Rossel.
– Rajd i drogi są bardzo ładne, ale zawody dla nas okazały się pechowe. Tutaj popełniłem dużo błędów. Droga nie jest czysta, a spodziewałem się większej przyczepności. Próbowałem, ale to nie mój weekend – przekazał Griazin.
Ameryka Południowa kolejny raz nie przyniosła szczęścia Kajetanowi Kajetanowiczowi i Maciejowi Szczepaniakowi. Reprezentanci ORLEN Rally Team przystępowali do finałowego dnia rywalizacji na piątej pozycji w WRC 2, z szansami na awans. Nadzieje przepadły już na początku pierwszego niedzielnego oesu. Dwie przebite na OS13 opony i jeden zapas oznaczały konieczność jechania na kapciu kolejnego odcinka. Resztki gumy szybko zeszły z felgi, a pod koniec próby nie wytrzymało lewe tylne zawieszenie i Kajetanowicz i Szczepaniak osiągnęli metę bez koła. Dotarcie do serwisu było jednak niemożliwe.
– Przykro mi, bo z Chile nie wyjeżdżamy z punktami, a mieliśmy duże szanse na walkę o podium – przekazał Kajetanowicz. – Po wczorajszej drugiej pętli wszystko dobrze się zapowiadało.
– Dziś wystartowaliśmy do pierwszego odcinka nastawieni na walkę, zabierając tylko jedno koło. Po przestrzelonym hamowaniu przebiliśmy dwie opony i ciężko było ukończyć ten etap bez problemów. Tak właśnie się stało, nie wytrzymało zawieszenie. Przy jeździe na przebitej oponie, a później na samej feldze, zawieszenie zostało uszkodzone tak, że nie mogliśmy kontynuować jazdy. Oczywiście walczyliśmy i tego nam nie można zabrać, ale jest to dla mnie przykre, że w ten sposób kończymy rywalizację. Byliśmy na drugim miejscu w WRC2 Challenger, mieliśmy szansę na pierwsze i taka była strategia – zamierzaliśmy walczyć. Takie są rajdy, taka jest rywalizacja, taki jest ten sport – musisz ryzykować, jeżeli chcesz mierzyć się z najszybszymi na świecie.
– Rajdowy sezon jeszcze się nie skończył. Mamy do przejechania dwie rundy asfaltowe. To będzie dla mnie debiut w tym samochodzie na tej nawierzchni, w dodatku po długiej przerwie od rajdów na asfalcie, ale oczywiście dam z siebie wszystko. Te dwie rundy na pewno postaramy się pojechać jak najlepiej i będziemy walczyć do końca – podsumował Kajetan Kajetanowicz, reprezentant ORLEN Rally Team.
Dwunastą, przedostatnią, rundą sezonu WRC 2023 będzie Rajd Europy Centralnej, zaplanowany w dniach 26-29 października.
Wyniki Rajdu Chile:
1. Ott Tanak/Martin Jarveoja Ford Puma Rally1 3:06.38,1
2. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +42,1 s
3. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 +1.06,9
4. Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen Toyota GR Yaris Rally1 +2.11,0
5. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +4.41,5
6. Oliver Solberg/Elliott Edmondson Skoda Fabia RS Rally2 +8.18,5 [1 WRC2]
7. Gus Greensmith/Jonas Andersson Skoda Fabia RS Rally2 +8.44,3 [2 WRC2]
8. Sami Pajari/Enni Malkonen Skoda Fabia RS Rally2 +9.20,6 [3 WRC2]
9. Yohan Rossel/Arnaud Dunand Citroen C3 Rally2 +9.53,9 [4 WRC2]
10. Nikołaj Griazin/Konstantin Aleksandrow Skoda Fabia RS Rally2 +10.08,2 [5 WRC2]
Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia RS Rally2
Photo by: Kajto.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS