„Toksyczny problem” w magazynach przy ul. Kolejowej w gm. Osieck od roku spędza sen z powiek samorządowcom i mieszkańcom. W przypadku opuszczonego zakładu produkcyjnego, w którym w setkach beczek zalega tysiąc ton toksycznych odpadów, sprawa toczy się już w sądzie w Poznaniu. Natomiast w przypadku drugiej działki, na której znaleziono beczki z trującymi odpadami, Prokuratura Rejonowa w Garwolinie umorzyła śledztwo.
AGNIESZKA JASKULSKA
O GENEZIE SPRAWY CZYTAJ WIĘCEJ W ARTYKUŁACH:
Beczki z trucizną
Biznesmen zamieszany w aferę z odpadami
W marcu ubiegłego roku „Linia” jako pierwsza informowała o nielegalnym składowisku na terenie dawnego przedsiębiorstwa przy ul. Kolejowej w Osiecku. W magazynach zabezpieczono ok. 750 zbiorników, tzw. mauser, w których do tej pory zalega tysiąc ton rakotwórczych odpadów.
Na trop w Osiecku doprowadziła śledczych z Prokuratury Okręgowej w Radomiu inna sprawa – kilka tygodni wcześniej odnaleziono takie same nielegalne składowisko w Borkowicach koło Radomia. Podczas śledztwa okazało się, że w proceder jest zamieszany przedsiębiorca z Józefowa, Marek D., mąż jednej ze współwłaścicielek nieruchomości, na której składowano chemikalia w Osiecku.
Właściciele nieruchomości (małżeństwo seniorów) podczas przesłuchania przyznali, że na przełomie października i listopada 2018 r. przedsiębiorca z Józefowa poprosił ich, aby przechowali surowce do produkcji komponentów do farb. Mężczyzna tłumaczył, że na jego terenie brakuje miejsca. Seniorzy zgodzili się i do starej hali przywieziono ok. 40 plastikowych pojemników o pojemności tysiąca litrów każdy. Pod koniec 2018 r. przywieziono kolejne pojemniki wypełnione cieczą.
– W przypadku pierwszej nieruchomości, gdzie znaleziono ogromną ilość rakotwórczych mauserów, śledztwo prowadzili śledczy z Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Obecnie sprawa toczy się w sądzie w Poznaniu – mówi Karolina Zowczak, wójt gm. Osieck, która od początku walczy o pozbycie się „toksycznego problemu”.
– W przypadku drugiej, sąsiedniej nieruchomości, gdzie zabezpieczono mniejszą liczbę beczek z trującymi odpadami, Prokuratura Rejonowa w Garwolinie umorzyła śledztwo – dziwi się wójt.
Zapytaliśmy Marcina Ignasiaka, zastępcę prokuratora rejonowego w Garwolinie, dlaczego śledztwo umorzono. Prokurator nie krył zaskoczenia. – Postępowanie dotyczyło składowania wbrew przepisom pojemników z odpadami chemicznymi w takich warunkach lub w taki sposób, który mógł zagrażać życiu lub zdrowiu człowieka, mógł też spowodować obniżenie jakości wody, powietrza czy gleby w Osiecku – tłumaczy Ignasiak. I dodaje, że prokurator nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego. Śledczy badali wiele wątków w tej sprawie, m.in. otrzymali niezbędną dokumentację od Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i ze Starostwa Powiatowego w Otwocku. Otrzymali ocenę biegłego z zakresu ochrony środowiska, który przyznał, że składowane pojemniki z cieczą były szczelne.
– Teren, na którym znajdowały się pojemniki, był oświetlony, zamknięty i prawidłowo ogrodzony – podkreśla prokurator. Biegły w swojej opinii ocenił, że w takich pojemnikach czy beczkach obecnie magazynuje się odpady, w tym także zużyte substancje chemiczne. Biegły uznał także, że obecny sposób przechowywania pojemników na terenie nieruchomości przy ul. Kolejowej nie powoduje zagrożeń dla środowiska ani dla zdrowia i życia człowieka, m.in. dlatego że pojemniki są nadal szczelne.
– Nie chcemy czekać, aż pojemniki rozszczelnią się i dojdzie do skażenia wody czy gleby. Nie chcemy czekać, aż te substancje zaczną truć naszych mieszkańców – podkreśla wójt Osiecka, która nie zgadza się z decyzją prokuratora. I zastrzega, że gmina odwoła się od postanowienia i złoży zażalenie do Sądu Rejonowego w Garwolinie.
Wójt Zowczak przypomina, że dla obydwu „toksycznych nieruchomości” wydano decyzje administracyjne, które wzywają posiadacza odpadów do ich usunięcia i utylizacji w instalacji przystosowanej do odpadów niebezpiecznych. – Wyznaczony termin minął, a odpady nadal znajdują się na terenie posesji – podkreśla Karolina Zowczak. I zastrzega, że właściciele nieruchomości powinni liczyć się z tym, że czekają ich surowe kary finansowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS