A A+ A++

Chelsea wciąż liczy na sprowadzenie Raphinhi – informuje kataloński “Sport”. Brazylijski skrzydłowy zeszłego lata również był w orbicie zainteresowań klubu z Londynu, ale ostatecznie trafił do FC Barcelony. Był to najdroższy transfer Katalończyków w tamtym okienku. 26-latek kosztował aż 58 mln euro. Teraz po zaledwie roku może trafić z powrotem do Anglii. Sam zawodnik nie za bardzo chce, ale musi brać pod uwagę taką ewentualność.

Zobacz wideo
Nie dla Rosji, nie dla Putina! Świat sportu musi przejrzeć na oczy

Chelsea znów chce u siebie Raphinhę. FC Barcelona może nie mieć wyjścia

Zdaniem “Sportu” FC Barcelona zdaje sobie sprawę z zakusów Chelsea i choć wolałaby, aby Brazylijczyk pozostał na Camp Nou, ewentualny transfer traktuje jako “opcję ratunkową”. Klub musi bowiem wygenerować przychód w wysokości 150 mln euro z tytułu sprzedaży zawodników, aby spełnić wymagania Finansowego Fair Play, obowiązujące w LaLiga. Działacze z Barcelony w pierwszej kolejności myślą o pozbyciu się innych graczy tj. Ferran Torres i Ansu Fati, ale jeśli nie będzie innego wyjścia, mogą pójść Chelsea na rękę. Na razie analizują wszystkie spływające oferty.

Nietypowa podróż Barcelony do Madrytu. Xavi mówi o ochronie środowiska

Odejścia z FC Barcelony nie chce także sam zawodnik oraz jego agent Deco. Były portugalski pomocnik doradził mu, aby pozostał w klubie, mimo że Raphinha notuje w nim przeciętny sezon. We wszystkich rozgrywkach rozegrał 40 meczów, strzelił dziewięć goli i zaliczył tyle samo asyst. Okresy dobrej gry przeplata słabymi. Ostatnio pod nieobecność kontuzjowanego Ousmane’a Dembele jest zawodnikiem pierwszego składu, ale nie zawsze spełnia pokładane oczekiwania.

Britain Soccer Europa LeagueGwiazdy Barcelony na wylocie? Xavi skomentował plotki. “Nie siedzę w niczyjej głowie”

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Chelsea to jednak nie zraża. Brazylijczyk ma ugruntowaną pozycję w Premier League dzięki dobrym występom w Leeds. Z kolei nowy właściciel zespołu ze Stamford Bridge Tood Boelhy udowodnił już, że nie zamierza oszczędzać. Wydał już ponad 600 mln euro na transfery, a po niesatysfakcjonującym sezonie (Chelsea zajmuje 11. miejsce w tabeli Premier League) będzie próbował nieco odświeżyć atak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiadomo, kiedy hitowy mecz Polski
Następny artykułGieKSa w końcu się przełamała. Dwubramkowe zwycięstwo z Łęczną