A A+ A++

Badania dendrologiczne pokazały, że ajlant gruczołowaty, jedno z dwóch pozostałych na placu Łuczkowskiego, drzew jest w fatalnym stanie. Zdaniem specjalistów drzewo może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa przebywających w jego pobliżu osób i mienia. Urząd Miasta zapewnia, że podjęte zostaną wszelkie próby jego uratowania.

W ciągu najbliższych miesięcy siedem chełmskich drzew mających status pomników przyrody zostanie poddanych zabiegom pielęgnacyjnym. Wykonane zostaną m.in. cięcia korygujące oraz prześwietlenie koron. Konieczność tych prac, jak wyjaśniał na ostatnim posiedzeniu Komisji Zdrowia, Rodziny i Ochrony Środowiska Rady Miasta Chełm Ziemowit Nowosad, dyrektor Departamentu Komunalnego, wynika ze zleconego przez miasto badania dendrologicznego pomników przyrody, które wykonano w sierpniu 2021 r. Prace pielęgnacyjne obejmą siedem drzew: jesion wyniosły, usytuowany na terenie IV Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie, jesion wyniosły przy dzwonnicy kościelnej na terenie parafii Narodzenia NMP, wiąz szypułkowy usytuowany naprzeciwko budynku mieszkalnego przy ul. Lubelskiej 135B i wiąz szypułkowy naprzeciwko budynku mieszkalnego przy ul. Lubelskiej 137C, jesion wyniosły usytuowany w pasie drogowym ul. Hrubieszowskiej 102, a także miłorząb dwuklapowy usytuowany na terenie Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich przy ul. Reformackiej 13 i ajlant gruczołowaty na placu Łuczkowskiego.

Wspomnienie drzewa przebadano tzw. metodą VTA (Visual Tree Assessment), co polegało na wizualnej ocenie ich kondycji, oraz tomografem dźwiękowym, który w bezinwazyjny sposób pozwala wykrywać ubytki w strukturze drewna, stopień jego rozkładu itp. Na przełomie wiosny i lata 2023 r. pomniki przyrody poddano ponownym oględzinom.

Jak wspomniał dyrektor Nowosad, opisane w ekspertyzie drzewa na ogół są w dobrym stanie. Wyjątkiem jest rosnący na placu Łuczkowskiego ajlant gruczołowaty. Obawy budzi „rozległy ubytek wgłębny”, który może stwarzać zagrożenie dla statyki drzewa, a co za tym idzie także bezpieczeństwa przebywających w jego pobliżu osób i pojazdów.

– W pięciu przypadkach mamy do czynienia z drzewami należącymi do gatunków pospolitych (jesion wyniosły i wiąz szypułkowy) o znacznych rozmiarach, będących cennym elementem drzewostanu miasta oraz lokalną atrakcją przyrodniczą. Pozostałe dwa drzewa, tj. ajlant gruczołkowaty i miłorząb dwuklapowy, są okazami stosunkowo rzadko spotykanymi, które pełnią rolę lokalnych atrakcji dendrologicznych. O ile w przypadku miłorzębu uzasadnionym jest podejmowanie działań w celu utrzymania drzewa w dobrym stanie zdrowotnym, to w odniesieniu do ajlanta, który jest w złej kondycji pod względem stabilności statycznej i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia w licznie odwiedzanym rejonie miasta, jest to dyskusyjne – wyjaśniał na komisji Z. Nowosad.

Ajlant gruczołowaty (o obw. pnia 379 cm/256 cm – mierzone na wys. 5 cm/130 cm) i wysokości ok. 13 m) w opinii dendrologów jest w złym stanie zdrowotnym. W strefie korzeniowej posiada rozległy ubytek wgłębny oraz wypróchnienie u podstawy pnia. Wzdłuż pnia widoczne jest też duże pękniecie sięgające do wysokości konaru konstrukcyjnego. W strefie korzeniowej widoczny korzeń duszący oraz niewielkie uszkodzenia korzeni.

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta czy rozważana jest ewentualność wycinki tego drzewa. Biorąc pod uwagę jedynie względy estetyczne, na pewno byłaby to duża strata dla wyglądu placu.

– Zostaną podjęte wszelkie działania zmierzające do ratowania drzewa będącego wizytówką naszego miasta, aby mogło długo jeszcze cieszyć oczy mieszkańców. Na początek zlecone zostanie wykonanie testu obciążeniowego, który powinien rozwiać wątpliwości dotyczące statyki drzewa – informuje Grzegorz Zarzycki z UM Chełm. (w)

News will be here

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWpadł po północy. Miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Następny artykułNBA: Zachwycający Haliburton, niecodzienny wyczyn Jokicia, Wembanyama jak najlepsi podkoszowi