Do zdarzenia doszło w niedziele, 2 kwietnia na lotnisku Chopina w Warszawie. Dwóch obywateli Gruzji właśnie przechodziło rutynową kontrolę legalności pobytu przed rejsem do Paryża. Weryfikacja dokumentów wykazała, że mężczyźni posługiwali się ukraińskimi paszportami, w których wymieniono strony personalizacyjne. Jednak to nie wszystko.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Gruzini zatrzymani na warszawskim lotnisku
Jak poinformował w komunikacie Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, w dokumentach mężczyzn ujawniono szereg podrobionych odbitek stempli. W pierwszym z nich zamieszczony był węgierski i dwa słowackie, z kolei w drugim – jeden słowacki.
Podczas sprawdzania bagażu, funkcjonariuszom udało się znaleźć oryginał jednego z gruzińskich paszportów. Drugi pasażer przyznał, że również posiada taki dokument, o którego doręczenie poprosił znajomą Ukrainkę. Jak się okazało, również i tym razem kontrola wykazała nieprawidłowości.
Podczas analizy dostarczonego dokumentu funkcjonariusze odkryli, że w dokumencie zamieszczone są kolejne dwa podrobione stemple, tym razem – węgierskiej i polskiej kontroli granicznej
– poinformowała w komunikacie Dagmara Bielec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyźni poniosą konsekwencje
Gruzini zostali zatrzymani, wobec nich wszczęto postępowanie przygotowawcze. Teraz będą musieli odpowiedzieć za usiłowanie przekroczenia granicy ze sfałszowanymi dokumentami, za co grozi im do trzech lat pozbawienia wolność lub wysoka grzywna. Na jej poczet strażnicy zabezpieczyli 2 tys. dolarów, które znaleziono przy jednym z mężczyzn.
Jak zakończyła Dagmara Bielec:
Pierwszy z zatrzymanych przyznał się do zarzutów, lecz odmówił składania wyjaśnień […] Wobec mężczyzn zostaną także wszczęte postępowania administracyjne w kierunku zobowiązania ich do powrotu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS