A A+ A++

Nie mieszam się więc, ale kampanię Nergala „Ordo Blasfemia” wesprzeć muszę. Choćby jako twórca, który ma dość ograniczania wolności słowa i prześwietla każdą wypowiedź publiczną pod kontem ewentualnej obrazy uczuć religijnych. A nie ma nic bardziej subiektywnego! Ja obrażam się w ogóle za każdym razem na widok pewnych panów i zostaję sam z moją obrazą!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa pociągi trzeba będzie jeszcze poczekać. PKP PLK usuwa awarię
Następny artykułSenator PiS zagłosuje przeciw Funduszowi Odbudowy. „To nie jest mamona z nieba”