Mieszkanka Zamościa chciała kupić przez Internet dziecięcy fotelik samochodowy z akcesoriami. Na wskazane konto zapłaciła ponad 1500 zł, jednak przesyłka do niej nie dotarła, a osoba sprzedająca przestała reagować na jej telefony.
30-latka z Zamościa zgłosiła sprawę policji.
– Opowiedziała, że na portalu społecznościowym napisała informację, że kupi fotelik z bazą. Jeszcze tego samego dnia za pośrednictwem komunikatora odezwała się do niej osoba z ofertą sprzedaży. Zaproponowała, że sprzeda 30-latce fotelik, bujak i kołyskę za łączną kwotę 1510 złotych. Pokrzywdzona chciała zapłacić za towar za pobraniem, jednak w ostateczności po rozmowie ze sprzedającą zdecydowała się od razu przelać wskazaną kwotę korzystając z metody płatności BLIK. Sprzedająca potwierdziła, że otrzymała pieniądze. Zapewniała, że jeszcze tego samego dnia nada przesyłkę i prześle pokrzywdzonej potwierdzenie nadania. Tak się jednak nie stało. Zaniepokojona sytuacją 30-latka próbowała skontaktować się ze sprzedającą, jednak ta nie odpisywała na jej wiadomości, nie odbierała również połączeń telefonicznych. – relacjonuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Wyjaśnieniem sprawy zajmują się policjanci z zamojskiej jednostki.
Apelujemy o rozwagę oraz ostrożność podczas zakupów w sieci.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS