A A+ A++

Do zdarzenia doszło w czwartek w punkcie szczepień w mieście Biella w Piemoncie. Pielęgniarka Filippa Bua przygotowywała się do podania dawki szczepionki na COVID-19 kolejnej osobie. Oczekujący na zastrzyk mężczyzna odsłonił niewielki fragment ręki. Pielęgniarka zauważyła, że kolor skóry w tym miejscu znacznie różnił się od koloru skóry twarzy mężczyzny.

Pielęgniarka dotknęła ramienia mężczyzny i zorientowała się, że to silikon, nie skóra. – Zrozumiałam, że mężczyzna próbował uniknąć szczepienia przychodząc do nas ze sztuczną ręką i miał nadzieję, że w tę rękę wstrzyknę szczepionkę – powiedziała Filippa Bua w rozmowie z “Corriere della Sera”.

Czytaj więcej

Według relacji pielęgniarki, mężczyzna – z zawodu dentysta – przyznał, że nie chciał zaszczepić się na COVID-19, lecz jedynie otrzymać certyfikat covidowy, bez którego od poniedziałku nie będzie mógł wchodzić m.in. do restauracji czy kin. … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNicola Vettori: Gratulacje nie wystarczą, potrzebujemy punktów
Następny artykułDrogowcy nie chcą muralu Wolnej Białorusi w Warszawie. Radny protestuje