Przed sezonem mało kto na nich stawiał. Byli jednym z najmłodszych zespołów w I lidze piłkarzy ręcznych. Większość zawodników bez większego doświadczenia w seniorskim szczypiorniaku. Na koniec skróconego sezonu okazało się jednak, że KPR Ostrovia był najrówniej grającym zespołem, pokonując wszystkie zespoły z czołówki (przegrali tylko z Siódemką Legnica). W nagrodę za wygranie grupy B, dostali szansę gry w barażu o PGNiG Superligę. ZPRP wciąż jednak nie podjął decyzji odnośnie formuły oraz terminu rozgrywania tych spotkań.
Już wcześniej z prawa gry o PGNiG Superligę zrezygnował najlepszy zespół grupy A, czyli Nielba Wągrowiec. Ostrovia oraz KPR Legionowo chcą do końca, w sportowej rywalizacji rozstrzygnąć wyższość w I lidze. Wszystko wskazuje na to, że najlepszą drużynę wyłoni dwumecz (jeden w Ostrowie, drugi w Legionowie). Na decyzję jednak musimy poczekać.
– Od pierwszej informacji na temat zakończenia sezonu, wiemy tylko tyle, że najlepsze zespoły mają zagrać w barażu, z którego zrezygnowała Nielba Wągrowiec. Cały czas czekamy na decyzję Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Nawet jeśli do tej rywalizacji miałoby nie dojść, postanowiliśmy spotkać się i pobiegać. Każdy miał rozpisane treningi w domu w czasie kwarantanny – mówi Maciej Nowakowski, trener KPR Ostrovia.
KPR Ostrovia ciężką pracą, charakterem i nieustępliwością w zakończonym sezonie pokazał, że może wygrać z każdym, nawet z zespołami bardziej doświadczonymi o lepszych warunkach fizycznych. Teraz chcą zmierzyć się z KPR Legionowo, żeby udowodnić swoją wyższość.
– Gramy i trenujemy cały rok, po to żeby zwyciężać. Już wcześniej osiągnęliśmy najlepszy wynik w historii klubu, wygrywając grupę B. Teraz mamy szansę wygrać całą ligę, gdyby się udało, byłoby super. Szansą jest też zaproszenie od PGNiG Superligi, ale tutaj w grę wchodzi mozolne budowanie budżetu w wysokości 2 milionów złotych. Wiemy jak wygląda sytuacja w Ostrowie, gdzie tych klubów jest bardzo dużo. Jesteśmy także w trakcie pandemii i zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy sponsorzy będą wstani inwestować w sport. My chcemy jednak w sportowej rywalizacji zakończyć ten sezon – mówi Patryk Marciniak, który drugi raz z rzędu został najlepszym strzelcem całej I ligi. – Chcemy wyjść na boisko i wygrać te baraże, a co będzie dalej? To już nie jest zależne od nas. My mamy wyjść, zrobić wynik, a później zobaczymy jak się reszta potoczy – dodaje bramkarz KPR Ostrovia Patryk Foluszny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS