Magdalena Biejat mówiła w piątek pod gmachem Kancelarii Premiera, że Warszawa w ostatnich latach w rezultacie “fatalnych reform podatkowych Prawa i Sprawiedliwości” straciła 11 miliardów złotych. – PiS robiło wszystko, żeby zagłodzić samorządy, zwłaszcza duże miasta. Warszawa z pewnością była wśród tych, które zdaniem PiS na wsparcie nie zasługiwały – stwierdziła.
– Chcę zwrócić się do premiera Donalda Tuska z prośbą o oddanie Warszawie tych 11 miliardów złotych – zaapelowała. – To jest kwota, która mogłaby posłużyć Warszawie na walkę z kryzysem mieszkaniowym i pozwoliłaby wybudować mieszkania czynszowe. Za te pieniądze można wybudować nawet 40 tysięcy mieszkań. To równowartość budowy jednej nitki metra – wyliczała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kandydatka Lewicy na prezydenta Warszawy stwierdziła też, że za te pieniądze można być też na przykład podnieść płace dla pracowników instytucji samorządowych, których nie objęły podwyżki wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. – Nie będziemy mieli dobrych instytucji publicznych, dobrych usług w mieście, dopóki wreszcie nie zaczniemy ich doceniać – przekonywała.
Połowa rocznego budżetu przepadła
Biejat, która obecnie jest wicemarszałkinią Senatu, wyliczała, że stracone 11 mld zł to połowa budżetu Warszawy za rok 2023. Zaapelowała jednocześnie, by walka o te środki toczyła się ponad podziałami politycznymi.
– Dlatego dzisiaj zwracam się do innych kandydatów na urząd prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego, pana Bocheńskiego i wszystkich innych, żeby poparli ten apel. Żeby razem ze mną solidarnie zwrócili się do pana premiera o wsparcie Warszawy – powiedziała.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS